Przygotowywał się bardzo długo do ciężkiej batalii
napierw rozegrał kilka spotkań na orlikach przy świetle dziennym
a gdy miał już gotowe stanowisko negocjcyjne
przystapił do meczów w świetle jupiterów
On wie że plecy będą bolały po spotkaniu na szczycie
nie wie tylko jednego
która strona pleców znajdzie większe uznanie u przeciwników - partnerów
i o to wraca z tarczą uśmiechnięty
w telewizji kręcącego reżysera odsunęli w cień 4 tony trotylu
teraz nastąpi czas podsumować zwycięstwo
Drodzy państwo osiągnęlibyśmy dużo więcej gdyby nie ten faszyzm w Polsce
i knujący Kaczyński
cieszymy się z tego co nam dali
a teraz bierzemy się do ciężkiej pracy
by żyło się lepiej
PS. Wiersz napisałem jako szczęśliwy obywatel zadowolony z osiągnieć pana Donalda. W drodze podziękowania postanowiłem wykrzycześ arcybanalną prawdę - PiS to zło!
Inne tematy w dziale Polityka