Bronisław Niezgoda-Dywanowski Bronisław Niezgoda-Dywanowski
272
BLOG

Obywatel Kwaśniewski ostatnią szansą dla MWzWM.

Bronisław Niezgoda-Dywanowski Bronisław Niezgoda-Dywanowski Polityka Obserwuj notkę 11

 Zacznę zwyczajowo od końca. Nie ulga żadnej wątpliwości, że w tej chwili trwają przygotowania do wykreowania nowej - starej siły, której zadaniem będzie uszczypanie jak największej liczby głosów przejmującemu władzę PiS.

Zablokować większość konstytucyjną  -  wszystkie ręce na pokład

 Nie trzeba być politologiem - ''celebrytowym'', aby stwierdzić, że tylko wiekszość konstytucyjna daje nadzieję na naprawę tego państwa. Wszystkie inne, pośrednie rozwiązania, przyniosą tylko krótkotrwałe zmiany kosmetyczne, po których znowu powrócimy w znajome bagna.

 Czy jest na to szansa?

Oczywiście, że tak, pod warunkiem jednak, że PiS  trochę poczeka i da dojrzeć POmarszczonym gruszkom na wierzbie irlandzkiej. Brzmi to sadystycznie, ale biorąc pod uwagę, że szczytowanie krachu nastąpi w Polsce, gdzieś między 2015 -2016 (włącznie z załamaniem systemu bankowego), wydaje się to politycznie rozumne.

Odnowa czy od nowa?

Jak zwał tak zwał, jedno jest pewne, każdy wjazd nowego rycerza na białym koniu, który niósł ze sobą wielkie nadzieje, po krótkim czasie okazywał się Wielką Pardubicką, gdzie koniem, który pada na kolejnej przeszkodzie, zawsze było otumanione społeczeństwo. Począwszy od Wiesława, Edwarda, Wojciecha, Tadeusza i całej pozostałej reszty pocztu, wszyscy prędzej czy póżniej brali tyłki w troki i zostawiali po sobie wielkie, końskie łajno na środku drogi. Fuj!

Z tej papki chleba nie będzie

Przyglądając się zachowaniu obecnej, spoconej ekipy bardzo łatwo dojść do wniosku, że strzela już tylko z rozmokłych kapiszonów. Zatrudnione całe stajnie PR robią ewidentnie pod siebie, a to co próbują sprzedawać gawiedzi, jest na tak żałosnym poziomie, że nawet słoń z karuzeli na wesołym misteczku dostaje torsji ze śmiechu i robi z siebie nosorożca jednogarbnego łowiącego ryby na pustyni Gobi, z której wyprzedano cały piasek.Tym panom już dziękujemy, możecie robić, co najwyżej za ulotki zachwalające pożyczki w 5 minut, rozdawane pod wodą na basenie.

Zatańczysz ze mną jeszcze raz, ostani raz - disco -polo

Część z nas pamięta, jak to na białym koniu wjechał rycerz bez skazy pan Aleksander, bynajmniej nie przy wtórze wojskowej orkiestry dętej. To przecież swój chłop, zatańczył disco -polo i został prezydentem. Jakie to piękne i proste. Pominę w tym miejscu ohydne i obrzydliwe czepianie się pana Aleksandra o jego prawdziwe wykształcenie i rodzaj nagłych chorób, z którymi się zmagał, powiem tylko, robił swoje, bo wybrał przyszłość. Trzeba przyznać, że poruszał się z gracją, wspierany przez arbitra elegancji -pierwszą damę, a to, że towarzysz pana Olka, obywatel Józef zazdrościł mu sukcesów w biznesie, trzeba położyć na karb zwykłej ludzkiej, małostkowej zawiści.

Europa plus, Polska to Twoja szansa, Nowoczesność i Tradycja

Więcej tym ciemniakom od PR nie podpowiem, bo zerżną moje pomysły i nawet nie przyznają się do plagiatu, a wspierać tego typu stajnie nie mam najmniejszego zamiaru.

Oczywiście, hasło jest jak najbardziej ważne, bo bez niego trudno zapędzieć w jeden kozi róg, zdezorientowane stadko. Tego typu hasełka przypominaja na swój sposób urządzenie zwane klikier służace do tresury piesków. Dwa kliknięcia - wystaw język. Trzy -siad. Cztery - waruj. Dwa klikniecia, pauza, kliknięcie - daj głos( nie mylić z głosu dawaniem podczas tzw. wyborów), Kliknięcie, strzał z bata i ponowny klik - do nogi itd., itd.

Daliście już raz ciała, teraz będziecie mieli szansę  na ....

 No właśnie, czy postępuję racjonalnie i słusznie uważając, że jeszcze coś dobrego można odzyskać z tych, którzy zabierali babci dowód, czy to jest zwykłe walenie dziobem o pustą szklankę? Jednak, jako człowiek z natury wyrozumiały i przyjaźnie nastawiony do innych, uważam, że każdy może się pomylić i trzeba dać mu szansę.

Ale to już było i nie wróci więcej

To jest właśnie szansa dla zabieraczy babcinych dowodów. Stańcie twardo na ziemi i nie dajcie się nabrać na kolejne kretyńsko -plastikowe zaloty. Pamiętajcie jedno, czy to będzie pan Aleksander w przebraniu Zorro, czy ktoś inny robiący za Gagę, wszystko jedno - będzie kolejna Wielka Pardubicka, no chyba, że uwielbiacie być umorusanym  koniem.

Wszystkiego Dobrego na Nowej Drodze Życia.

 

 

Prawie statystyczny.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Polityka