Świadomie nie stawiam znaku zapytania na końcu, ponieważ jest jeden arcybanalnie prosty wskaźnik, który w 100% daje pewność, że to ten moment.
Pierdyknie wtedy, gdy...
Pierwsze oznaki już są, może jeszcze mizeryjne ale coraz częściej się pojawiają. W tym miejscu muszę się cofnąć do początku bo coś pociapkałem. Początek jest taki - pierdyknie wtedy, gdy większość uzna, że to już koniec kryzysu. Teraz możemy jechać dalej, a więc tak, w USA rosną ceny nieruchomości, zamówienia w przemyśle i takie tam inne gadżety z sufitu. Jewropa ledwo dyszy ale Angela Kazimierczak daje nadzieję inwestorom czyt. spekule, że naciągając kaganiec na pyski jewroobywateli nie pozwoli na hiper + inflację. Dorzućmy do tego drukującą Japonię i już mamy punkt wyjścia do rozpropagowania zakończenia kryzysu.
Nie udawajcie, że tego nie chcecie
Każdy inteligentny człowiek zdaje sobię sprawę, że światowa gospodarka to w tej chwili HIV z gangreną i katarem. Tego w żaden sposób nie da się uleczyć, więc konieczne jest nowe globalne rozdanie. Najczęsciej wykorzystywanym do tego celu narzędziem w dziejach ludzi było wszczęcie wojny. Tego nie trzeba tłumaczyć, zniszczenie, a później odbudowa i hossa gotowa. Najgorsze jest to, że w tej chwili w żaden sposób nie można wykluczyć wybuchu wojny, wojny o dużym zasięgu. Cały pic polega na tym, żeby się do niej zawczasu przygotować tzn. najlepiej stać z boku, ponieważ w naszej historii tylko jeden sojusz się sprawdził, sojusz Bolka i Lolka w celu zmobbingowania wrednej Toli, musimy tego typu naiwne durnoty odrzucić.
Skala pierdyknięcia
Nikt tu z blogerów i trolli nie był raczej świadkiem rzucania się z wysokich pięter bankrutów lat 30. Mimo, że tamten kryzys uchodzi za największy w czasach nowożytnych, to przy nadciągającym, jest jak wystrzał z kapiszona przy salwie z katiuszy narąbanego, sowieckiego feldmarszałka zadowolonego z udanej próby otwarcia słoika typu wek.
Pamiętajcie o ogrodach
Jak pierdyknie będzie jak znalazł, kto ma ziemię jakoś przeżyje. Handel wymienny powróci.
Podsumowanie
W momencie, gdy usłyszysz, że już jest dobrze i właśnie pokonaliśmy kryzys ( z wiadomych względów nie może tego ogłosić magister Vincent, ponieważ ona cały czas kwitnie na zielono) przygotuj opał, podpałkę, suchy prowiant i ciepłe rzeczy. Nadchodzi czas komety.
Szanse i zagrożenia
Wbrew pozorom totalne pierdyknięcie jest dużą szansą dla Polski, ponieważ w obecnych, porąbanych uwarunkowaniach nie mamy żadnych szans z pazernymi tego świata. Trzeba liczyć na to, że skoczą sobie do grzdyli i tak użłopią się swojego jadu nawzajem, że nie będą mieli już sił aby znowu nas glanować bez pardonu.
Jeśli się komuś nie podoba moja wizja
To niech sobie wystruga inną, wyjdzie i tak na moje c.ch.w.u.z.d. co chciałem Wam udowodnić za darmo, albo cóś.
Inne tematy w dziale Polityka