Bronisław Niezgoda-Dywanowski Bronisław Niezgoda-Dywanowski
153
BLOG

Wiersz o kiebietach i gałęziach

Bronisław Niezgoda-Dywanowski Bronisław Niezgoda-Dywanowski Rozmaitości Obserwuj notkę 28

 Zanim zacznisz się upajać moim wierszem przecudnej urody, musisz wiedzieć, że jest to wiersz obrończo -wyzwoleńczy. Staję w pierwszym szeregu walki o równouprawnienie poniżanych mężczyzn, którzy się starali, wierzyli w miłość, a na końcu okazali się zwykłą gałęzią.

Choćbyś ją przekłął w rozpaczy

że jest okrutna i zła

miłość ci nic nie wybaczy, bo jej nie ma

zanim wpadniesz w depresję

i zaczniesz się obwiniać za wszystkie brudy tego świata

zrozum wybrała lepszą gałąź

dlatego wyniosła ostatni garnek i widelec

Karmiony od małego szlachetnymi rycerzami

starasz się jak najlepiej dla swojej Diany

a ona myśli tylko o gałęzi

Gałąź to odskok na mocniejszy korzeń, większą kasę i mozliwości zaspokajania zwykłych chuci

a ty jesteś baranem , bo myślisz że to miłość

i jak będziesz dobrym kretynem

Diana będzie cię kochała nad życie

W świecie żywym, każdy chce sobie dogodzić

jeśli jesteś wiotką gałęzią dostaniesz kopa bez pardonu

przy pierwszej lepszej okazji

dlatego - róbmy swoje, bądź zawsze męścizną

i pamiętaj o jednym

przeskoczyła na kolejną gałąż

czort z nią, poszukaj sobie innej....


PS. Drogi mężczyzno pamiętaj - te co jeszcze nie skoczyły na inną gałaź, zwyczjnie jeszcze takiej nie znalazły, ale do czasu. Wszystkie panie zainteresowne przeskoczeniem na wolną gałąź informuję, że jeśli jesteś super w każdym aspekcie, finansowym też, mogę znależć chwilę czasu.



Prawie statystyczny.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości