Wielu komentatorów zaskakuje stwierdzenie oczywistego faktu ,ze w jakiejś dziedzinie gospodarki, kultury , edukacji czy sportu w PRL było lepiej. Młodych zaskakuje bo nie wiedzą jak było (skąd mają wiedzieć ?), a starsi tak się przyzwyczaili do pisania historii PRL w/g nowego zapotrzebowania politycznego, ze już nie pamiętają jaka była prawda. Dzisiaj w czasie śniadania w trojce .poseł PSL Kłopotek zacytował swoich krewnych kolejarzy , których zapytał kiedy będzie bezpiecznie na kolei. Odpowiedzieli unisono :już było.
Gospodarka socjalistyczna w wydaniu sovieckim oparta była na błędnych założeniach i musiała doprowadzić do katastrofy , ale to nie znaczy ,ze nie było takich dziedzin życia społecznego czy gospodarczego które funkcjonowały bardzo sprawnie. Kolej może być przykładem , choć pamiętam ,ze za niedościgły wzór uznawano funkcjonowanie PKP przed wojną ( II RP) Przysłowiowe było regulowanie zegarków wg ruchu pociągów. Przez ostatnie 22 lata udało się kolej całkowicie zdezintegrować i doprowadzić na skraj przepaści. Praprzyczyny tego stanu rzeczy były dwie : strategiczna decyzja o postawieniu na transport drogowy (osobowy i towarowy) w miejsce kolejowego i prywatyzacja czyli dezintegracja kolei. Katastrofa pod Szczekocinami być może stanie się katalizatorem powodującym odwrócenia kierunku zmian. Przebija się powoli myśl o konieczność reintegracji kolei w jeden organizm gospodarczy. Przebija się do opinii publicznej myśl fachowców ,że kolej musi być ze względy na skalę i skomplikowanie materii jednolitym organizmem zarządzanym centralnie o zhierarchizowanej strukturze. Podobnie jak wszystkie inne służby mundurowe.
Jak zwykle przy takich okazjach ujrzało światło dziennie (opisano je) ,cała masa zaniedbań i zaniechań dot. infrastruktury kolejowej i przygotowywania fachowych kadr dla kolei. Cud, że to jeszcze jako tako funkcjonuje.
Nie wiem czy nie przyszła pora , żeby ktoś przygotował zestawienie oczywistych głupstw gospodarczych popełnionych ze względów ideologicznych od 1990 roku – poczynając od niektórych elementów plany Balcerowicza a na likwidacji żłobków kończąc. Warto by to uzupełnić o zestawienie decyzji gospodarczych ,które miały na celu umożliwienie na wielką skalę złodziejskiej prywatyzacji i przejęcie tych pieniędzy ,które zachodni inwestorzy przeznaczyli planowo na skorumpowanie polskich urzędników.
Inny temat. Niepojętym dla mnie fenomenem jest w tych dniach wznowienie wojny prokuratury wojskowej z Wojskiem Polskim. To zajadłe ściganie polskich żołnierzy za jakieś wydarzenia związane z wojną w Afganistanie jest dla mnie decydującym argumentem, żeby prokuraturę wojskową zlikwidować.
Nie podzielam poglądu że wszystko się wali , a kraj zmierza do upadku , ale wiele decyzji politycznych z poczatku tego roku jest niepokojących bo wskazują na indolencję lub niekompetencję najwyższych ośrodków decyzyjnych. Nomina sunt odiosa.
Wydaje mi się,ze jestem człowiekiem spokojnym , zrównoważonym i rozsądnym. Nie mam tendencji do popadania w skrajności.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka