Rano ,przy goleniu wysłuchałem ze zdumieniem , a potem z rosnącym przerażeniem rozmowy dziennikarza I programu PR ,z panem Melakiem albo Malakiem krewnym kogoś zamordowanego w Katyniu, a także którejś z ofiar katastrofy smoleńskiej. Dziennikarz był w studio , a p.Melak kilka minut po siódmej był już na ulicy przed pałacem Prezydenckim ( dawniej i znowu zwanym :Pałacem Namiestnikowskim) Co ten Człowiek plótł ,to wstyd by mi było relacjonować. Myśl była jedna : Rosjanie to mordercy i zbrodniarze którzy mordowali i mordują ludzi we wszystkich krajach świata ,a szczególnie upodobali sobie mordowanie Polaków. Katastrofa Smoleńska to ich dzieło ,bo nie mogli znieść geniuszu Lecha K. który zagrażał ich interesom. Ta rozmowa wskazuje jaki będzie dominujący ton i przekaz mediów publicznych przez cały dzisiejszy dzień. Nie mam ochoty tego słuchać ani oglądać Nie wiem co sądzić o tych ludziach którzy NAPRAWDE WIERZA w zamach pod Smoleńskiem. To skomplikowane zagadnienie oddzielić cynicznych politycznych macherów (Macierewicz) od ludzi inaczej mentalnie skonstruowanych. Kika dni po katastrofie lotniczej córka zmarłego ministra (chyba mądra kobieta) w kontekście exhumacji powiedziała publicznie ,ze chciała by wiedzieć na co zmarł jej Ojciec. Ktoś również publicznie odpowiedział brutalnie : na zapalenie płuc.Nawet dla osób boleśnie doświadczonych przez los istnieją chyba chyba jakieś granice absurdu.
Mam nadzieję ,ze dzisiejszy dzień upłynie spokojnie ,a ekscesy i zachowania agresywne ograniczą się do słów AMEN
Wydaje mi się,ze jestem człowiekiem spokojnym , zrównoważonym i rozsądnym. Nie mam tendencji do popadania w skrajności.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo