Stary Prokocim Stary Prokocim
1353
BLOG

Stobnica, kwintesencja poznańskiej duszy

Stary Prokocim Stary Prokocim Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 56

W awanturze o "zamek" w Stobnicy zapomnieliśmy o jednym: akcja powieści rozgrywa się w Poznańskiem. Powinniśmy być mądrzejsi, zwłaszcza ja, bo przecież ino co, w notce o Puszczy Noteckiej napisałem: 


…taka już jest poznańska dusza, w głębi bardzo polska i katolicka, ale też i silna, harda, mało romantyczna, żyje w niezbyt malowniczej krainie, umie sobie radzić z przeciwnościami losu, wygrywa powstania, ale dumę czerpie z faktu, że jest tu najwięcej świń na km², a nie z malowniczości ugorów, starorzeczy, czy bagien…


Tradycje psucia krajobrazu i pogardy dla malowniczości są w tym rejonie bardzo silne. Już Cat-Mackiewicz napisał, że Poznań jest tak brzydki, że nawet Warszawa jest od niego ładniejsza. Wiemy, że tradycję zapoczątkowano jeszcze w czasach pruskich. To w Poznaniu znajduje się najbrzydszy na świecie zamek w stylu quasi-średniowiecznym, zwany Zamkiem Cesarskim, a potocznie pałacem Wilusia:

image


Oczywiście, że tradycja ta dotyczy nie tylko architektury, ale i leśnego krajobrazu. Tak wygląda fragment suchego boru sosnowego w Puszczy Noteckiej:


image


A tak na przedmieściu mojego ukochanego Radomska:


image


Wiadomo, Kongresówa!

Pozostawiam Czytelnikom odpowiedź na pytanie, który las jest bardziej malowniczy i w którym będzie większy zapas grubizny na pniu, pamiętając, że:

wydajność z ha to dla poznańskiej duszy świętość.

Tradycja jest, nie ma się co obrażać. Z tym, że dawniej Wilhelm II osobiście doglądał budowy poznańskiej maszkary. Teraz już Poznaniacy sami już psują sobie krajobraz, Polska odzyskuje suwerenność. 

Nie ma się co dziwić, że miejscowym się stobnicki gargamel podoba. Ani temu, że wszystkie kwity są w porządku, a budowa prowadzona jest pedantycznie. Bądźmy tolerancyjni! Pozwólmy Poznaniakom być sobą!

Коммунизм победил!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura