Socjologiczne badanie soft-porno
Sześciu dżentelmenom, wyłącznie Panom, wszystkim z mojego pokolenia, jeden nieznacznie starszy, wysłałem wierszyk o nie do końca przyzwoitej treści:
"Lepiej narządy pieścić niewieście
niż 5-ty miesiąc siedzieć w areszcie."
Od pięciu z nich doczekałem się odpowiedzi.
Od dwóch z nich, którzy byli przystojnymi młodzieńcami i cieszyli się powodzeniem u płci pięknej szybko przyszła odpowiedź w postaci messengerowej łapki w górę, trochę innej niż ta z salonu24, bo niebieskiej.
Dwaj następni też może i byli przystojni, ale nieśmiali (my, skromni młodzieńcy). Oczywiście dziś od dawna są żonaci i dzieciaci. Tu na odpowiedź czekałem dłużej. Jeden po chwili zwłoki przysłał mi messengerowe machanie łapką na powitanie, drugi, który ożenił się z kobietą VIP-em (nie wampem, VIP-em, oczywiście w momencie ożenku VIP-em nie była) całkowicie mnie zignorował.
Piąty z respondentów, wielki oryginał i samotnik odpowiedział mi, że woli już siedzieć w areszcie i że słowo "narządy" należy zastąpić słowem "walory". Ciekawa uwaga.
Ostatniego nie znałem w młodości, więc nie wiem do końca jaki był. Ale za diabła nie potrafię sobie go wyobrazić jako nieśmiałego młodzieńca. Niemniej mam 0,5% wątpliwości, że dwaj pierwsi mogli być amantami mającymi lepsze wzięcie w młodości. Jeślim się pomylił - przepraszam.
Ten z kolei przysłał mi obrazek GIF przedstawiający nagą kwintesencję kobiecości. Na animacji widać, że kwintesencja raz się zalotnie rozchyla, raz ściska, całość sprawia wrażenie jakby się do mnie sympatycznie uśmiechała.
Analiza danych wciąż trwa...
