simplenati simplenati
384
BLOG

Wszyscy równi...wobec czasu i płomieni.

simplenati simplenati Polityka Obserwuj notkę 2

   Bo niestety cały czas tak jest jeśli chodzi o równość wobec prawa osób heterosekualnych i osób LGBT. A bardzo chciałabym aby kiedyś w końcu było tak, że jesteśmy wszyscy równi także wobec prawa w ramach państwa w którym wspólnie żyjemy. 

Jak już zapewne się domyślacie dzisiaj będzie o ustawie o związkach partnerskich.

  Pierwsze pytanie jakie nasuwa się w dyskusji na temat tej ustawy to "Komu i w czym ta ustawa przeszkadza?" Pytanie to kieruje do przeciwników uchwalenia tej ustawy. Bo w przypadku tej ustawy zachodzi taki komiczny paradoks, że najgłośniej krzyczą przeciw tej ustawie osoby, których w żaden sposób ta ustawa nie dotyczy czyli na przykład trzódka "ojca dyrektora", czy wiele osób heteroseksualnych, które żyją w związkach małżeńskich, albo różni samozawańczy publicyści katoliccy. I właśnie ich wszystkich chciałabym zapytać:

"W czym Wam ta ustawa przeszkadza?"

  Przecież to chyba zupełnie naturalne że kiedy dwie osoby, które już od lat żyją wspólnie to jest zrozumiałe, że takie osoby chciałyby sformalizować taki związek. I oczywiście nie chodzi tu jedynie o związki homoseksualne ale jak najbardziej także o związki osób heteroseksualnych. Przecież jak wszyscy wiemy jest wiele par hetero, które od lat żyją "na kocią łapę" bo różnych przyczyn nie chcą zawrzeć związku małzeńskeigo i dla nich, jak sami twierdzą najlepszym rozwiązaniem byłby właśnie związek partnerski .Ponadto taka ustawa ogromnie przyczyniła by się do wiekszego "scementowania" takich, obecnie nieformalnych związków.

Więc w czym problem? 

 Ale jak sie domyślam problem jak zawsze jest w tym samym .Czyli osobista niechęć do osób LGBT przykrywana różnymi domniemanymi względami, a to procedury uchwalania danej ustawy, a to rzekomej niekonstytucyjności takiej ustawy, a to coś tam jeszcze, wszystko dosłownie wszystko wymyślimy "byleby im nie pozwolić na tę ustawę". A ci, którzy wysuwają swoje "argumenty" przewciw tej ustawie, to jak zawsze są to argumenty emocjonalne, a nigdy racjolane, bo jak wiadomo argumenty racjonalne nie sposób znaleść przeciw tej ustawie. Przeceż ta ustawa nikomu nie wyrządza żadnej krzywdy, a wpłyneła by na poprawę komfortu życia bardzo wielu par w Polsce, a ponadto ustawa ta byłaby wielkim krokiem naprzód w procesie zrównywania praw osób LGBT z prawami osób heteroseksulanych.

 O ile mi wiadomo posłowie są reprezentantami społeczeństwa w Parlamencie więc wydaje mi się, że powinni reprezentować nasze interesy. I terez My LGBT co jest nas 2.500.000 w Polsce mówimy  "Uchwalcie nam te ustwę, to dla nas naważniejsza sprawa" a posłanki i posłowie do nas "Dziękujemy, że nas wybraliście bo teraz to tak dobrze nam się wiedzie ale tej ustawy to Wam nie uchwalimy i wogóle spadajcie i nie zawrawcajcie głowy". To My w końcu różne wiece organizujemy i różne happeninigi, żeby parlamentarzystom przypomnieć, że praca posła to nie tylko pobieranie diety i różne wyjazdy i wszystko oczywiście na koszt podatnika ale praca parlamentarzysty także uczciwa praca na rzecz swoich wyborców. Ale co tam "zjedliście kiełbasę wyborczą to sami jesteście sobie winni" Arogancja i cynizm trudne do opisania. Ale przeciez My LGBT też nie jesteśmy tacy całkiem glupi jak sądzą o nas parlamentarzyści, widzimy to wszystko, całą tę przpychankę z tą ustawą i jak i z ustawą "O ustaleniu płci" I odpowiednio wynagrodzimy w najbliższych wyborach parlamentarnych te partie i siłą rzeczy tych posłów, którzy zamiast zgodnie z prawem reprazentować całe społeczeństwo, to dyskryminują grupę społeczną, która przacież ich samych wybrała na posłów.

 W ogóle jest to rażąca bezczelność ze strony parlamentarzysów w stosunku do LGBT. Bo tak żyjecie w końcu i z naszych podatków. My dosłownie My jako cześć społeczeństwa utrzymujemy Was, i teraz skoro Was utrzymujemy to mamy chociaż prawo domagać się abyście uchwalili nam choć tę jedną ustawę przecież tak dla nas ważną.

Nie da się zahamować naturalnego rozwoju społeczeństw, nie da się zahamować naturalnych przemian społeczenych, i nie da sie zahamować stopniowego procesu ucywilizowywania się ludzi jaki nastepuje cały czas na przstrzeni wieków. Konserwatyści jak zawsze w takich sytuacjach krzyczą i tupią w podłogę "Co to się porobiło w naszym kraju". Ale gdyby wszyscy słuchali konserwatystów to wszyscy bylibyśmy cały czas w epoce kamienia łupanego. "Hamulcowi" owszem czasem są potrzebni ale to nie oni zmianiają ten świat na lepsze.

 

Natalia Bożena Gil

 

simplenati
O mnie simplenati

Jestem prosta.jak świeci słońce to się cieszę,a jak pada deszcz to mi smutno.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka