FŻP w osobie pana Jędrzejewskiego opublikowało właśnie tekst o Jonnym Danielsie: https://www.salon24.pl/u/fzp/1001210,a-jonny-daniels-nadal-robi-swoje-za-polakow-za-zydow. Przyznam, że ta postać budzi we mnie umiarkowanie pozytywną reakcję, choć w przeciwieństwie do FŻP jestem skłonny do zastanowienia się nad jego faktyczną rolą (czy misją) w naszym kraju.
Ale właśnie przeczytałem zamieszczony na portalu WP tekst https://www.o2.pl/artykul/zydzi-oglosili-wyniki-polska-najbardziej-antysemickim-krajem-swiata-6448405281998465a i przypomniała mi się urocza, barokowa nowelka Henryka Rzewuskiego pt. „Ja gorę”. I niczym duch z owego tekstu mam ochotę zakrzyknąć:
PAN TU, PANIE POGORZELSKI (Jędrzejewski), DUBY SMALONE PLECIESZ, A JA GORĘ!