Nie wiem, czy kiedykolwiek dotąd pracujący na ziemi kontroler lotów poświęcił swoje życie, aby uratować powierzonych mu lotników i pasażerów.
Ale teraz to się zdarzyło. 21 -letni Indonezyjczyk, Anthonius Gunawan Agung odprawił ostatni samolot z lotniska Palu na wyspie Sulawesi. Odprawił go, gdy zaczynało się trzęsienie ziemi o sile 7,5 stopnia w skali Richtera. Potem wyskoczył z czwartego piętra walącej się wieży kontroli lotów. Zmarł w szpitalu w następstwie obrażeń wewnętrznych, których doznał.
Ostatnie słowa Agunga, wypowiedziane do pilota startującego samolotu, brzmiały:
- Batik 6231, pas 33 czysty do startu.
Pilot napisał: https://www.instagram.com/p/BoTAm_OnFtp/?utm_source=ig_embed
A zatem anioły istnieją. Módlmy się za nie.
Komentarze