„Chłopski” prezes Władysław Kosiniak – Kamysz (ur. 1981) chcąc uczcić 15 rocznicę wejścia naszego kraju do UE zwrócił się listownie do naszych parlamentarzystów z propozycją wpisania do Konstytucji członkostwa Polski w Unii. https://wiadomosci.onet.pl/kraj/15-lat-polski-w-unii-europejskiej/9xl8vtx
Nie bez kozery wyeksponowałem tu kosiniakowo-kamyszową datę urodzin, bowiem tylko ona mogłaby usprawiedliwić ten postulat, gdyż prezes nie był zapewne jeszcze nawet planowany, gdy „robotniczy” I sekretarz PZPR postanowił wpisać do Konstytucji „wieczną przyjaźń i sojusz” z ZSRR.
Wiek i wykształcenie (medyczne) mogłyby zatem prezesa usprawiedliwić, gdyby nie fakt, że K-K jest politykiem, a przynajmniej aspiruje do takiej pozycji. Aspiruje zresztą coraz usilniej ;-)!
Prezesowi Władysławowi dedykuję więc piosenkę Lecha Janerki:
Są wesołe konstytucje
Które mają jeden cel
Chcą oddalać rewolucje
Ale my to mamy gdzieś
Dokładnie tam
Dokładnie tam
Dokładnie tam
Dokładnie tam
Są przewrotne rezolucje
Które mają zgubną treść
Nigdy nikt ich nie przeczyta
Ale my to mamy gdzieś
PS. Co ciekawe, żyje jeszcze parę osób, które wówczas zaprotestowały przeciwko propozycji Edwarda Gierka, m.in. Julian Kornhauser, Marcin Król, Adam Michnik, Adam Zagajewski… Ciekawe, czy tym razem też zaprotestują ;-)))???
Inne tematy w dziale Polityka