Dziś na Czerskiej w dyzurce siedziała pani Monika. Dyżur redakcyjny wiec napisać coś trzeba, bo płacą a pieniądz potrzebny, wszystko takie drogie. Kozaki, fryzjer oraz wyroby kaletnicze. Tylko co napisać kiedy w głowie pustka. W telewizji łatwiej, słowo mówione ma te właściwość, ze ulatuje potem jest przerwa reklamowa i nikt nie pamięta co było przedtem wiec można mówić to samo a i tak rano na WP.PL napiszą, ze pani Monika to lwica dziennikarstwa i nikomu nie odpuści.
Tak wiec wierszowka zaliczona, dostało się tym razem Antoniemu Macierewiczowi, który ponoć nie jest wiarygodny bo mógł być w Smolensku w pare chwil po katastrofie a go tam nie było. Dlatego jest niewiarygodny. Wiarygodny za to jest ktoś kto z kokpitu samolotu robi kasyno garnizonowe i umieszcza tam 10 generałów w tym aż 3 Tadkow, taka to wiarygodność. Macierewicz dodatkowo jest nieukiem i na niczym się nie zna bo dostał nagrodę im.Grzegorza I Wielkiego.Któż to taki ten Grzegorz I Wielki? Od czego mamy Wikipedię, "kopiuj-wklej",zawsze to dodatkowa wierszowka.
Z Wikipedii: Znana jest legenda mająca formę anegdoty. Głosi ona, że dążenie Grzegorza do chrystianizacji Anglii było związane z przeżyciem, jakie miał jeszcze przed rozpoczęciem swojego pontyfikatu. Ujrzał pewnego dnia niewolników na targu i zapytał jednego z nich, skąd są. Ten odpowiedział, że z Brytanii. Na wieść, że lud ten jest nieschrystianizowany, przeraził się. Zadał mu następnie pytanie – kim są, a słysząc odpowiedź Anglowie był przekonany, że słyszy aniołowie. Na pytanie o dokładną lokalizację kraju, usłyszał Deira, co zrozumiał jako De ira (wybawieni od gniewu Bożego). Na pytanie, jak nazywa się władca prowincji, usłyszał Aella (pierwszy władca Deiry od około 506 roku), zrozumiał jednak to jako: Alleluja. Po spotkaniu postanowił przeprowadzić misje w tym kraju.
U pani Moniki: Legenda o nim - według Wikipedii - głosi, że nim został papieżem, spytał niewolnika na targu, skąd jest. Ten odpowiedział, że z Brytanii. Dodał, że to lud nieschrystianizowany. Przyszły papież się przeraził. Spytał co to za lud. Słysząc odpowiedź Anglowie, był przekonany, że Aniołowie. Na pytanie, jak się nazywa władca prowincji, usłyszał Aella. Zrozumiał Alleluja.
Z Wikipedii: Gardzę prawidłową budową zdań i przypadkami, gdyż uważam za rzecz wielce niestosowna aby słowa boskiej wyroczni byty krępowane przez zasady Donata.”
Tu akurat zaznaczone, że cytata więc darujmy pani redaktor. Gardzę prawidłową budową zdań i przypadkami, gdyż uważam za rzecz wielce niestosowną, aby słowa boskiej wyroczni były tym krępowane. Wsławił się też tym, że kazał spalić bibliotekę, aby świecka literatura nie odciągała wiernych od kontemplacji niebios.
Ze tez ci Anglicy z takiego niedouka uczynili swojego patrona.
Ja rozumiem, ze Wikipedia to popularne źródło wiedzy wszelakiej, ja mogę z niej korzystać bom człowiek prywatny kiep i ignorant, może korzystać Prezydent RP bo to głowa panstwa, on nawet ma prawo do osobnej ortografii ale żeby polska Fallaci dla paru groszy korzystała z takich niepewnych źródeł, to nie uchodzi. Moja serdeczna rada,radzę jak kolega koleżance, jak zootechnik zootechnikowi, niech pani pozostanie przy szklanym ekranie, bo łatwiej. Słowo pisane jest niebezpieczne, ślad zostaje i potem się mogą czepiać. O tym wie każdy TW a pani się uparła by pisać.
I na koniec tym razem moja cytata "Macierewicz w pełni zasługuje na nagrodę im. Grzegorz I Wielkiego. Wie, że dzwoni, ale nie wie ani gdzie, ani co" A wiec coś jednak dzwoni pani Moniko?
Inne tematy w dziale Polityka
