Dziś 14 lutego urodziny obchodzi red Piotr Kaczkowski.
Gdyby jakimś cudem znalazł się czytelnik tej notki,
któremu to imię i nazwisko nic nie mówi to polecam
zajrzeć do Wikipedii pod adres
https://pl.wikipedia.org/wiki/Piotr_Kaczkowski
bądź zrobić w tył zwrot i udać się na urodziny do kogoś
innego, najlepiej sobie znanego osobiście.
W największym skrócie dzisiejszy Jubilat to legendarny głos,
kultowe audycje radiowe, które przez ponad 30 ostatnich lat
ubiegłego wieku kształtowały gust muzyczny bez przesady
mogę napisać, że milionów młodych słuchaczy radia w tamtych
latach. Między tymi słuchaczami byłem też i ja, zaczynałem
swoją przygodę z radiową Trójką w czasach gdy własnie
Piotr Kaczkowski prezentował w swych audycjach autorskich
nowości muzyczne, wtedy zza Żelaznej Kurtyny, takie jak
Dark Side of The Moon zespołu Pink Floyd, czy też
Tubular Bells – debiutancki album Mike’a Oldfielda,
albo Alladin Sane niedawno zmarłego Davida Bowie.
Piotr Kaczkowski, współpracował także z I Programem PR,
a nawet raz poprowadził audycję telewizyjną. Wspólnym
mianownikiem wszystkich Jego autorskich audycji była
prezentowana tam muzyka z najwyższej światowej półki.
Starannie selekcjonowana i dobierana przez autora.
Muzyka to bez watpienia to wielka pasja red Kaczkowskiego,
pasja którą potrafił zarazić wielu swoich wiernych słuchaczy.
Między innymi i mnie zaraził miłością do muzyki, to dzięki
Jego audycjom pokochałem Pink Floyd, Yes, czy Queen
i oczywiście wielu innych wykonawców. Słuchacze audycji
red Piotra Kaczkowskiego wiedzą najlepiej jakich wykonawców
mam na myśli. Korzystając z okazji pragnę podziękować
Jubilatowi za szereg muzycznych drogowskazów jakie
postawił przed moimi oczami, a raczej moimi uszami.
Dziękuję Panie Piotrze za wszystkie piekne nutki i życzę z okazji
siedemdziesiątych urodzin dużo zdrowia, szczęścia,
i wszelakiej pomyślnosci w życiu prywatnym i zawodowym.
I oczywiście dużo wspaniałej muzyki.
Inne tematy w dziale Kultura