Wczoraj w Lublinie, odbył się Marsz Równości. Z ogromnym smutkiem i przykrością, obserwowałem relację telewizyjną z tego wydarzenia, nie tylko ze względu na skrajnie negatywne emocje społeczne, antagonizmy, wulgaryzmy czy też słowne lub fizyczne ataki. Uważam, iż zarówno to wydarzenie, jak i kontrmanifestacje miały charakter skrajnie polityczny i wysoce nieodpowiedzialny. Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej jako najważniejszy dokument prawny, w artykule osiemnastym, jednoznacznie stanowi pojęcie małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny. Warto przypomnieć również iż według statystyk policji w Województwie Lubelskim nieznane są żadne przypadki przestępstw na tle nienawiści ze względu na odmienność seksualną. Warto również podkreślić, iż miejsce przejścia manifestacji już od samego początku budziło zastrzeżenia pod względem ewentualnego niebezpieczeństwa. Jestem osobą, która nigdy nie ukrywała swych poglądów politycznych, uważam, iż sfera seksualna jest prywatną kwestią każdej osoby, natomiast, w tak ważnej sprawie, podstawą dyskusji publicznej musi być szacunek do Konstytucji oraz naszej tradycji, tożsamości i chrześcijańskich wartości.