Czytanie na dziś: smutny obraz Polski

Pismo Św. ma to do siebie, że trzeba je umieć czytać, żeby zrozumieć jego głębię. Jednak czytanie na dziś idealnie pasuje do bieżącej sytuacji w Polsce. Proszę tylko przeczytać:

(Mt 23,1-12)
Jezus przemówił do tłumów i do swych uczniów tymi słowami: Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze.Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą.

Czyż to nie odnosi się wspaniale do ucisku fiskalnego panującego w naszym kraju? Do bizantyjskiej biurokracji, łupieżczych podatków, składek, ZUSów i innych wynalazków? Właśnie nadchodzi czas rozliczania się z fiskusem i takie myśli mnie nachodzą...

Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać.Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów.

To chyba w dużej mierze o rządzie i jego polityce miłości, itd., itp., "gigantycznych sukcesach " itp. Swoją drogą, na myśl o wydłużaniu frędzli przy płaszczach przez "kandydatów na kandydatów" jakoś mi się twarz sama śmieje...

Lubią zaszczytne miejsca na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach.

Względnie o krzesła na spotkaniach Rady Europejskiej i na mających nadejść obchodach rocznicy Katynia.

Chcą, by ich pozdrawiano na rynkach i żeby ludzie nazywali ich Rabbi. Otóż wy nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy braćmi jesteście. Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie. Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo jeden jest tylko wasz Mistrz, Chrystus. Największy z was niech będzie waszym sługą.Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.

In memoriam.