Minął już ponad tydzień od wizyty Prezydenta USA Jpe Bidena w Polsce, a walka peowskich buldogów trwa.
Nie chodzi o kość, a o zdjęcie tych peowskich person z Joe Bidena.
Lista osób w koleje po handshake z Joe Bidenem , wyglądała jak PRL-u w kolejka w sklepie mięsnym.
No i zrobił się problem, ze strony PO ustawiły się same „tuzy”, w kolejności : Trzaskowski, Tusk, Grodzki.
Problem w tym, że Trzaskowski „zabrał” kilkanaście sekund Tuskowi, stąd propagandziści Tuska nie zdążyli nawet zrobić zdjęcia Tuskowi.
Selfi Trzaskowskiego i Grodzkiego ukazały się niemal natychmiast, ale Tusk musiał czekać niemal tydzień i dopiero interwencja ambasadora Brzezińskiego spowodowała, że po tygodniu Tusk dostał tak długo oczekiwane zdjęcie.
Wszystko wskazuje, że rozpoczęła się walka o przywództwo w PO pomiędzy protegowanym Makreli a synem TW Justyna.
Trzaskowski ma w poważaniu W-we, jemu marzą się co najmniej europejskie salony, a że tak jest , pokazuje afera warszawska śmieciowa, gdzie działacze PO Baniak ( już aresztowany) a Karpiński czeka w kolejce.
W grę wchodzi przetarg na 600 mln zł i wziątki dla onych po około 5 mln. We Włoszech wywozem śmieci para się mafia kalabryjska w Polsce mafia PO.
W tej podjazdowej wojnie wewnątrz PO, po wizycie Prezydenta USA w Polsce i na Ukrainie, nikt w PO nie mówi o wojnie, tylko trwają wojenki wewnątrz PO.
Całkiem niedawno Tusk mówił, że mają Nitrasa i Tusk nie zawaha się go użyć, problem w tym, że najprawdopodobniej Nitras jest w obozie Trzaskowskiego w związku z tym robi się i smutno i straszno.
Inne tematy w dziale Polityka