Donald Tusk burdel mamą rządu.

Knajacki język używany przez wybrańców narodu  wybranych przez lemingów, bardziej pasuje do języka jakiś pijanych marynarzy w burdelach niż do języka polityki.

Ten temu robi laskę, słowa, k**a, ch*j, pie***ę, zaj***ć,  syf , służą jako  kwieciste ozdobniki niemal w każdym zdaniu. Min.  Radek, mówi o zaatakowaniu Polski przez jakąś mityczną grupę przestępczą, problem w tym, że tą grupą przestępczą są członkowie  rządu , którzy  tylko patrzą jak załatwiać swoje sprawy. Można się zastanawiać w czyim imieniu oni działają bo na pewno nie w imieniu Polaków.  Burdel mama tego rządu PDT, albo pali głupa i nie wie co się w tym rządzie dzieje, albo pamiętając o jego słowach „Polska to nienormalność” daje ciche przyzwolenie na taką działalność.

Pamiętam jak mówił niedoszły premier z Krakowa Jan Rokita, że nie chciałby się obudzić w kraju, w którym benzyna będzie po 5 zł w czasie  rozmów w niedoszłej koalicji PiS PO, a tu w nagraniach po wygranych przez PO wyborach parlamentarnych w 2011 r prezes  Orlenu mówi tak :Tusk zdaniem prezesa PKN Orlen miał wtedy powiedzieć do niego „teraz kur…, paliwo może być i po 7 zł”.

Zasada tego rządu jest jedna po nas choćby potop, oby PiS nie doszedł do władzy, strach przed rozliczeniem za te przekręty można wysłuchać w co drugim zdaniu , nawet ponoć „niezależny” Prokurator Generalny” mówi , „Nowe wybory i PiS nas powsadza”, potem orientując się , że jest nagrywany obraca te słowa w żart.

Ze słów prominentnych postaci PO w tym z rządu wynika , ze Polska to syf , a rząd to szambo nie dodając, że ten syf i szambo to robota Tuska i jego PO.

Stan degrengolady rządzących, pogardy dla Polaków i Polski, przekracza wszelkie granice.

My nawet nie jesteśmy trzecim światem u nas jest znacznie  gorzej, wczoraj oglądałem w TV migawkę z wyborów  w Mauretanii, nawet w tym jednym z najbiedniejszych krajów na świecie urny do głosowania są wykonane z przezroczystego plastiku nie tak jak w Polsce ze sklejki, w której nigdy nie wiadomo co się znajduje. Można się zastanawiać, czy wszystkie wybory po 2007 r. były uczciwe.

W takiej Rumunii aresztowano za korupcję brata prezydenta, u nas taka rzecz byłaby nie możliwa. W Polsce idzie się do więzienia za kradzież wafelka, nie za korupcję.

Polacy powinni zawiązać nową Konfederację Barską, przeciwko tej Targowicy, która rządzi Polską.