Może moja ocena jest subiektywna, ale wydaje mi się że Prezes Kaczyński odpuścił woj. pomorskie, szkoda, że bez walki. Najlepszym przekładem oddania pola jest Gdańsk, gdzie całą przestrzeń miejską zdominowała PO. Z każdego miejsca spozierają z plakatów i banerów na przechodnia kandydaci PO, tak jakby w Gdańsku nie było PiS.
Czy to źle działa pełnomocnik wojewódzki i cały zarząd ? , nie wiem, zawsze byłem zdania, że pełnomocnikiem wojewódzkim PiS nie powinien być poseł ale osoba , która byłaby na partyjnej pensji , rozliczana w okresie czteroletnim.
Poseł ma tyle pracy, że praca nad rozwijaniem i wzmacnianiem struktur zawsze schodzi na drugi plan, a w podświadomości posła jest to by na listach do Sejmu być na biorącym miejscu.
W Sopocie PO przepoczwarzyła się w Platformę Sopocian Jacka Karnowskiego, która co prawda dominuje ale nie tak bardzo jak w Gdańsku. W Sopocie widać PiS i stowarzyszenie „ Kocham Sopot” byłego współpracownika a teraz przeciwnika Jacka Karnowskiego , Wojciecha Fułka.
Gdynia to przede wszystkim „Samorządność” prezydenta Wojciecha Szczurka. W tle jest PiS i PO.
Reasumując; sytuacja PiS w Trójmieście jest nie najlepsza, moim zdaniem nie chodzi o to, żeby wyniki PiS w woj. pomorskim oscylowały w granicach 20% , ale żeby były większe. Okazja jest , fatalne rządy PO na Pomorzu, likwidacja stoczni i całego przemysłu stoczniowego nieudaczny prezydent miasta Gdańska , który nie umie liczyć do siedmiu, gdyż nie potrafił policzyć swoich mieszkań w oświadczeniu majątkowym, prezydent Sopotu były skarbnik PO na Pomorzu z zarzutami prokuratorskimi, są wprost idealnymi przeciwnikami, dla dobrego kandydata na te stanowiska z PiS, nawet bez poparcia wiernopoddańczych obecnej władzy lokalnych mediów, ale to musi być kandydat z tzw. cojones , ale widocznie takiego brak lub jest, ale jest blokowany.
Inne tematy w dziale Polityka