Policja bije posła , nie wRosji, Pakistanie czy Sierra Leone jak napisała Pani Teresa Bochwic a w III RP. W III RP rządzonej od 7 lat przez partię miłości. Film pokazujący jak policja traktuje posła Wiplera jest wstrząsający. Jak to możliwe, że w środku Europy w UE, policja tłucze posła bez żadnej konsekwencji dla bijących i ich przełożonych do komendanta głównego i ministra spraw wewnętrznych włącznie. Znając obyczaje w III RP nikt nie poniesie za to odpowiedzialności ani politycznej ani personalnej. Wszak Tusk uciekł do Brukseli a Sienkiewicza nie ma, to nie ja powie Kopacz to koledzy.
Policja, która nie potrafi sobie dać rady z byle pijaczkiem co pokazały filmy w internecie , niemal ze zwierzęcą furią atakuje prawicowe zgromadzenia i manifestacje przy niemieckich lewaków z „ Antify” zwłaszcza na 11 listopada.
Pamiętamy scenę gdzie bydle po cywilnemu kopało Bogu ducha winnego przechodnia i żeby było śmieszniej , bity przez tajniaka został skazany.
Wiem , że zawsze znajdzie się jakiś Niesiołowski , który odwróci kota ogonem i winnym okaże się ten , który oberwał , nawet gdy jest to poseł mający immunitet.
Polska nie gnije, Polska pod takimi rządami już przegniła i tylko patrzeć jak to wszystko runie, chyba , ze suwereni czyli my naród weźmiemy sprawy w swoje ręce.
Wipler nie jest mamą Madzi i taka sprawa jak pobicie posła przez policję prorządowych propagandystów i prorządowe media nie interesuje.
Za komuny było powiedzenie ; milicja bijącym sercem partii ( w domyśle PZPR) , obecnie policja bijącym sercem partii ( w domyśle PO) w obu przypadkach kluczowe słowo to bijące.
Inne tematy w dziale Polityka