W ostatnim czasie z przyczyn zdrowotnych w Rosji zeszło dwóch generałów. Igor Sergun miał 58 lat, był szefem GRU - wywiadu wojskowego i Aleksander Szuszukin miał 52 lata, był dowódcą wojsk powietrznodesantowych. Tym stosunkowo młodym ludziom stanęły nagle serduszka.
Mało tego, istna pandemia zapanowała w Rosyjskiej Agencji Antydopingowej. Na zawał zmarł były dyrektor wykonawczy, Nikita Kamajew. Wcześniej umarł przewodniczący Rady Wykonawczej - Wiaczesław Siniew. Wszystko to po mega aferze z dopingami w rosyjskim światku sportowym.
Ponieważ stan polskiej kardiologii jest być może wyższy niż w Rosji, ludzie nie umierają na serce, tylko popełniają samobójstwa, co ciekawa najczęściej w piątek, ponoć dlatego, że w weekend nie robi się sekcji , a w poniedziałek jest już pozamiatane.
Tak było z Andrzejem Lepperem w 2011 r, gdy znaleziono go powieszonego , ponoć bez udziału osób trzecich ( bardzo wymowny rysunek w jeremyf.salon24), w 2012 seryjny samobójca dopadł gen. Sławomira Petelickiego , który postrzelił się również w piątek i wreszcie w ubiegłym tygodniu samobójca dopadł płk. Sławomira Berdychowskiego.
W przypadku gen. Petelickiego i płk. Berdychowskiego dziwi to targnięcie się na życie , gdyż byli to wojskowi ze służb specjalnych, twardzi psychicznie i doskonale wyszkoleni.
O innych nagłych zejściach głównie ludzi związanych lub mających wiedzę na temat katastrofy smoleńskiej nie będę wspominał.
http://jeremyf.salon24.pl/696748,seria-samobojstw-trwa
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Tajemnicza-smierc-rosyjskich-generalow-Dwa-zawaly-serca-w-ciagu-9-dni-mogly-miec-drugie-dno,wid,18087596,wiadomosc.html?ticaid=1167da
Inne tematy w dziale Polityka