Sosenka Sosenka
105
BLOG

O zbieraniu znaczków. Dla Prowincjałki

Sosenka Sosenka Kultura Obserwuj notkę 1
Koperty są niebieskie i seledynowe, jak tęsknota. Niektóre z nich wyglądają, jakby długo prześwietlały je promienie słońca. Pomięte, kruszą się w rękach. Dwukolorowe znaczki z łatwością odchodzą od papieru: "Belweder", "Uniwersytet Jana Kazimierza", "Port w Gdyni", "Marszałek Piłsudski".

Trzy lata temu siedziałam na dywanie przed stosem szeleszczącej makulatury. Tak dokładnie, jak umiałam, wyławiałam duże sztywne koperty z zaproszeniami na konferencje naukowe, małe - z rachunkami bieżącymi "za koks", i oddzielałam od stosu pocztówki z górskimi widokami (by nie przepadły!). Kiedy odgarniałam czubek wysypiska, trafiałam dłonią na twardą paczkę kopert, adresowanych tym samym starannym charakterem pisma: 

"Szanowna Pani

..a  ..ska

ul. ..skiego

Lwów".

Nad pracowicie wypisanym adresem, znaczki z serii: "Warszawa", "Poznań", "Lwów". Listy, które za nimi się kryły, przenosiły  ogień młodej miłości.  

I one  też poszły do ognia. 

Dalej znalazłam kilkanaście kartek z dużymi smutnymi znaczkami, gdzie nad Zamkiem Królewskim umieszczono swastykę. "Dziedziniec na Wawelu" - swastyka. "Kościół Mariacki" - swastyka. I  unikatowa a przerażająca kolekcja Hitlera z profilu. W różnych kolorach.. Na tych kartkach były zapiski ołówkiem: "Wysłałem Wam wczoraj skrzynkę z ziemniakami", "Kupiłam pantofelki dla dziewczynek. Daj znać, czy doszło..". 

Listy zwrotny miał z kolei pieczątkę: "UKPAUHbCKA CCCP".

Dalej szare, brzydkie znaczki o budowaniu Nowej Huty i elektryfikacji wsi.  "Zdaje się, że będziemy mieli dom we Wrocławiu. Rozmawiałem z doktorem K.". To już listy z Wygnania. Przesyłane ze Stacji Pośredniej do ukochanej na Dzikim Zachodzie. 

Znaczki odklejałam. Wkładałam do czystej koperty. Kruszyły się w palcach.

Większość listów nie chce być oglądana przez oczy Intruza.  Mówią mi to wyraźnie, mocnym głosem. A szkoda każdego z osobna, bo w jakiś sposób opowiadają historię kraju, rodziny. A przede wszystkim, historię Studenta i Gimnazjalistki, po której Intruz odziedziczył kolor oczu i ciągoty do układania, łączenia rzędów literek.. 

Sosenka
O mnie Sosenka

Tu można kupić moją książkę z blogu: "Gdy świat jest domem": http://sklep.emmanuel.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Kultura