W ostatnim roku retoryka mediów – tych „światłych” i „prawdomównych” – stała się niemalże bezprecedensowo tandetna. Podobną miernotą mogły się pochwalić swego czasu tytuły takie, jak „Trybuna Ludu”, czy „Gazeta Robotnicza”. Jednak to rzekomo była „inna epoka”. Często działania (lub nawet ich brak) „Zaplutego Karła Reakcji” bieżącej pięciolatki – czyli PiSu, określane są jako „gra”. Zatem w wolnej chwili wpisałem sobie w Google frazę ‘PIS gra’oraz ‘Kaczyński gra’. Okazało się, że PiS to orkiestra instrumentów alternatywnych. Natomiast Jarosław Kaczyński, to wszechstronny solista, wirtuoz tychże instrumentów.
Na czym gra ta nowatorska orkiestra…?
Gra teczkami, trumnami, katastrofą, żałobą, pod publiczkę, tragedią, na sld, na niewiedzy społeczeństwa, na Smoleńsku, Solidarnością, stocznią, konfliktem, historią, traktatem, emocjami, krzyżem, powodzią, słowami…
Jak to jest, że ludzie z pozoru nie tacy głupi, dają się nabierać na podobne bzdury?