Maryja przepowiedziała tą epidemię! Przed czym jeszcze nas ostrzega?
We włoskiej miejscowości Trevignano Romano Matka Boża przewidziała koronawirusa. Kilka miesięcy temu, zanim jeszcze wirus pojawił się w Chinach, Maryja mówiła tam o niebezpiecznych bakteriach. Co jeszcze Ona nam przepowiedziała?
"Módlcie się za Chiny, bo stamtąd przyjdą nowe choroby. Wszystko już gotowe, by zanieczyścić powietrze nieznanymi bakteriami"
– te słowa Maryja wypowiedziała we wrześniu 2019 roku, czyli wtedy, gdy nikt nawet nie wspominał o koronawirusie oraz chorobie COVID-19. Później, gdy choroba rozprzestrzeniała się na Chiny oraz inne państwa, Maryja mówiła:
„Dzieci moje, dlaczego czekacie aż stanie się coś strasznego, żeby zbliżyć się do Boga, a kiedy wszystko jest dobrze nie znacie swojego Zbawiciela? Dzieci moje, to nie będzie ostatni wirus, który przyjdzie z ziemi, ale spodziewajcie się innych rzeczy, trzęsienia ziemi i zarazy, świat jest tego pełny, a wielu, mimo tego wszystkiego, już oddało duszę diabłu. Dzieci, to jest czas nawrócenia, módlcie się i wierzcie w Ewangelię, ja obiecuję wam ochronę”.
Objawienia w Trevignano Romano odbywają się publicznie, każdego trzeciego dnia miesiąca, ale widząca, Gisella Carda otrzymuje też przesłania w inne dni miesiąca. Kobieta jest też stygmatyczką. Przez cały Wielki Post doświadcza bolesnych ran na dłoniach i stopach.
Gisella od lat widzi Matkę Bożą. Wszystko zaczęło się, gdy przywiozła do domu figurkę z Medjugorje. Po kilku tygodniach figura zalała się krwawymi łzami. Krew płynęła też z oczu wizerunku Pana Jezusa Miłosiernego. A Gisella doświadczała pierwszych objawień.
Słowa Maryi z Trevignano Romano przerażają. Już trzy lata temu przepowiadała ona wielką tragedię we Włoszech. Warto zacytować Jej słowa z 29 października 2016:
„Drogie dzieci, wkrótce Rzym runie, nastąpi silne trzęsienie ziemi, a ołtarz ojczyzny zostanie zniszczony”; i przepowiednię z 23 sierpnia 2016: „Módlcie się za Włochy, szczególnie za Rzym, ponieważ to, co tam nadejdzie, nie jest dobre”.
Matka Boża w Trevignano Romano mówiła jednak znacznie bardziej przerażające rzeczy:
„Módlcie się o pokój na świecie, ponieważ trwają przygotowania do wojny, w którą zaangażowana będzie Rosja, Chiny i Stany Zjednoczone” – powiedziała Matka Boża w Trevignano Romano 24 stycznia 2017 roku.
To, co dzieje się obecnie w relacjach między Syrią a Turcją wskazuje, że wojna faktycznie jest bliska. I to wojna, która wciągnie niemal bezpośrednio Stany Zjednoczone oraz Rosją, a w konsekwencji także Chiny. Nie jest bowiem tajemnicą, że trwa ostry spór między Ameryką a potęgą Państwa Środka. Czy faktycznie czeka nas trzecia wojna światowa? Maryja w Trevignano Romano mówi wręcz o „wojnie nuklearnej”.
Odpowiedzią na te tragedie może być oczywiście nasza modlitwa. W tych trudnych czasach Matka Boża mówi do Giselli, by w domach powstawały Wieczerniki Modlitwy w intencji zbawienia ludzkości. Maryja przekonuje bowiem, że nastają dla nas czasy ostateczne, a Jej Syn wybrał już dzień powtórnego przyjścia.
Źródło: Republika, Wydawnictwo Esprit
Komentarze