spodlasu spodlasu
1161
BLOG

Trzaskowski zwierzchnikiem Sił Zbrojnych? O dokonaniach kandydata w obszarze bezpieczeństw

spodlasu spodlasu Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 52

image

1. R. Trzaskowski, kandydat KO na Prezydenta Polski i zwierzchnika SZ, zapowiedział wczoraj swoje działania w obszarze bezpieczeństwa i obronności. Wśród nich wymienił "dokonanie przeglądu strategicznego bezpieczeństwa narodowego" i postawienie A. Macierewicza przed Trybunałem Stanu za "osłabienie naszych zdolności obronnych". W wypowiedzi R. Trzaskowskiego ciekawe - i charakterystyczne - jest to, że zapowiadając "przegląd strategiczny" znał już właściwie jego zasadnicze wyniki, a mianowicie, że: "W obecnej sytuacji, po tego typu analizach, które jasno wskazują, że niestety obronność naszego państwa została osłabiona, także w Sojuszu Północnoatlantyckim, taki audyt jest absolutnie konieczny". Czyli powiedział coś takiego: my i tak wiemy, że obronność państwa została osłabiona ale zrobimy jeszcze "bezstronny i obiektywny przegląd" i przygotujemy takiż raport, w którym to udowodnimy, żebyście nie mówili, że mówimy to bezzasadnie...tak sobie bajdurzy kandydat na prezydenta R. Trzaskowski - dr nauk politologicznych dodajmy.

2. Ale jeszcze ciekawszy w tych zapowiedziach jest motyw postawienia A. Macierewicza przed Trybunałem Stanu. Ten motyw z przemówienia kandydata na Prezydenta jest bardzo ciekawy, bo wprowadza element odpowiedzialności politycznej za działania na wysokim stanowisku w państwie (ministra, wiceministra). Akurat R. Trzaskowski jest tym kandydatem, który pewne doświadczenie ministerialne posiada (w odróżnieniu od innych kandydatów), odpowiada też za podejmowane działania na tych stanowiskach lub brak działań. Zanim zatem R. Trzaskowski postawi przed TS A. Macierewicza przypatrzmy się i zastanówmy czy za działania w sferze obronności kraju - przed Trybunałem Stanu - nie powinien stanąć R. Trzaskowski.

3.Ministerialna kariera R. Trzaskowskiego zaczęła się w listopadzie 2013 roku, kiedy to mianowany został przez premiera D. Tuska na stanowisko Ministra  Administracji i Cyfryzacji. Funkcję tę "piastował" do 22 września 2014 roku. Jak możemy ocenić główne dokonania Ministra Trzaskowskiego? Zadanie obiektywnego przedstawienia jego wysiłków w obszarze "bezpieczeństwa cyfrowego" znacznie ułatwia nam Raport NIK: "Realizacja przez podmioty państwowe zadań w zakresie ochrony cyberprzestrzeni RP" - przedstawiony w czerwcu 2015 roku. Przytoczmy fragment z raportu dotyczący ministra Trzaskowskiego:

„Administracja państwowa nie podjęła dotychczas niezbędnych działań, mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa teleinformatycznego Polski. Pomimo tego, że coraz większa część usług publicznych oraz istotnych aspektów życia społecznego i gospodarczego realizowanych jest obecnie w sieci Internet lub z wykorzystaniem systemów teleinformatycznych, bezpieczeństwo Polski w dalszym ciągu jest postrzegane jedynie w sposób konwencjonalny. Nie dostrzeżono, że powstała nowa kategoria zagrożeń, wymagająca pilnej reakcji państwa. Kierownictwo najważniejszych instytucji publicznych nie było świadome niebezpieczeństw związanych z funkcjonowaniem cyberprzestrzeni oraz wynikających z tego faktu nowych zadań administracji państwowej. (...)

Działania podmiotów państwowych związane z ochroną cyberprzestrzeni były prowadzone w sposób rozproszony i bez spójnej wizji systemowej. Sprowadzały się one do doraźnego, ograniczonego reagowania na bieżące wydarzenia oraz biernego oczekiwania na rozwiązania, które w tym obszarze zaproponuje Unia Europejska. Kluczowym czynnikiem paraliżującym aktywność państwa w tym zakresie był brak jednego ośrodka decyzyjnego, koordynującego działania innych instytucji publicznych.(...) 

Kontrola wykazała, że Minister Administracji i Cyfryzacji (wówczas R. Trzaskowski, wcześniej A. Halicki i M. Boni), będący w chwili obecnej jedynym organem administracji publicznej, któremu bezpośrednio przypisano obowiązki związane z ochroną cyberprzestrzeni, nie realizował należących do niego zadań w zakresie inicjowania i koordynowania działań innych podmiotów w obszarze bezpieczeństwa teleinformatycznego państwa. W związku z powyższym, NIK negatywnie oceniła dotychczasową realizację zadań Ministra Administracji i Cyfryzacji we wszystkich trzech obszarach objętych kontrolą, tj. w zakresie:  

 budowy systemu ochrony cyberprzestrzeni RP;

 szacowania ryzyk związanych ze zdarzeniami występującymi w cyberprzestrzeni;

 realizacji zadań związanych z ochroną cyberprzestrzeni." (NIK, Warszawa 2015, str. 9-10)

https://www.nik.gov.pl/plik/id,8764,vp,10895.pdf

Podsumujmy: R. Trzaskowski w ocenie NIK wykazał się: "brakiem świadomości zagrożeń", "brakiem niezbędnych działań", "brakiem inicjatywy i koordynacji działań", "brakiem wizji systemowej" oraz "biernym oczekiwaniem na rozwiązania, które zaproponuje Unia Europejska". A wszystko to skutkowało brakiem bezpieczeństwa państwa  w obszarze cyberprzestrzeni. Ot, taka laurka NIK.

Poza tymi osiągnięciami R. Trzaskowski wykazał się jeszcze w Ministerstwie Cyfryzacji umiejętnością oszczędnego wydawania pieniędzy podatników. Jak donosiły media, obecny kandydat na Prezydenta, wynajął 5 limuzyn marki Skoda za 650 tys. zł. Kontrolerzy NIK wykazali, że kupno samochodów kosztowałoby 439 tys. - o 211 tys. taniej.

https://niezalezna.pl/57938-minister-mial-zaoszczedzic-100-tys-zl-przeplacil-200-tys

4. R. Trzaskowski, po tym jak sprawdził się w roli Ministra Cyfryzacji, przeszedł do Ministerstwa Spraw Zagranicznych na stanowisko wiceministra i odpowiedzialny był za kwestie negocjacji z UE kwestii liczby uchodźców, którzy mieli być "relokowani" do Polski z obozów w Grecji i Włoch. R. Trzaskowski wynegocjował, że w pierwszej turze relokacji przyjmiemy około 6,5 tys uchodźców. O tym jak mogłoby to wpłynąć na bezpieczeństwo obywateli Polski możemy domyślać się obserwując proces "integracji" uchodźców (ich przestępczość) w takich państwach jak: Szwecja, Włochy, Francja, Wlk. Brytania, Belgia, Holandia.

https://www.gosc.pl/doc/2719350.MSW-Do-Polski-trafi-6-5-6-8-tys-imigrantow

5. Po tym jak PO zostało zwolnione - w wyniku werdyktu wyborców w 2015 roku - z obowiązku dalszej troski o państwo polskie, R. Trzaskowski ma okazję wykazać się swoimi zdolnościami w zapewnieniu bezpieczeństwa  mieszkańcom Warszawy. Robi to jak potrafi: dba o lokatorów warszawskich reprywatyzowanych kamienic, hojnie wspiera inicjatywy Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego Pro Humanum, prowadzonego przez Jolantę Lange, znaną wcześniej jako J. Gontarczyk, a niektórym jako inwigilująca środowiska Solidarności TW Panna, dba o sprawne działanie oczyszczalni ścieków w Czajce,  czystość Wisły i powietrza w Warszawie.

Po tych wszystkich imponujących osiągnięciach przyszła pora by R. Trzaskowski sprawdził się na jeszcze wyższym stanowisku i jest kandydatem KO na Prezydenta i zwierzchnika polskich SZ. Swoje działania na tym stanowisku - jak zapowiada - zacznie od "przeglądu strategicznego" i postawienia A. Macierewicza przed TS.

Problem odpowiedzialności w polityce jest ważnym zagadnieniem. Dobrze, że R. Trzaskowski je wprowadza do debaty. Jeszcze lepiej byłoby gdyby R. Trzaskowski zaczął od rozliczenia własnych dokonań w kwestii bezpieczeństwa zanim zacznie rozliczać innych.

spodlasu
O mnie spodlasu

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka