A co dzieje się obecnie- obywatel Polski leży w angielskim szpitalu skazany na śmierć głodową. Lekarze angielscy nie godzą się na jego transport do Polski ponieważ sądzą, że nie przetrzyma podróży. Udają idiotów, czy są nimi w istocie? Powtórzę - człowiek w stanie śpiączki jest odłączony od podawania płynów i pokarmu - skazany na śmierć, ale nie ma zgody na jego transport do Polski, bo może nie przetrzymać podróży. Jedynym piekielnym wytłumaczeniem postawy Anglii w tej kwestii jest (co wynika z przecieków), że już organy chorego człowieka, który jednak wygląda bardzo dobrze (zdrowo) są rozdysponowane do wykonania zabiegów przeszczepów. Nie wiem jakie prawo reguluje sprawę własności i prawo dysponowania chorym obywatelem innego państwa i (mam nadzieję, że do tego nie dojdzie) dysponowania zwłokami.
Jeżeli prawo jest po stronie Anglii (nie sadzę, ale), to byłoby to prawo diametralnie sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem, poczuciem sprawiedliwości i z podstawowymi zasadami ludzkiej cywilizacji. W takim wypadku dopuszczałbym - bez względu na międzynarodowe reperkusje - użycie wszelkich metod do wyegzekwowania polskich racji - łącznie z użyciem służb specjalnych...
|
||
|
Komentarze