Janusz40 Janusz40
174
BLOG

Czy to tylko wyimaginowany przypadek?

Janusz40 Janusz40 Wypadki Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Co robi kierowca, który spowoduje wypadek, nawet mając wątpliwości co do winy. Po pierwsze - udziela wszechstronnej pomocy jakiejkolwiek poszkodowanej osobie, po drugie zgłasza wypadek na policji i czeka na jej przyjazd. Ewentualnie oświadcza, że poniesie wszelką odpowiedzialność (karną i cywilną) jeżeli taka będzie ocena wypadku

Co robi szmata? Ucieka z miejsca wypadku, robi wszystko, by wypadek nie był z nim kojarzony. Kiedy jednak tego nie można ukryć, wówczas oświadcza, że działał będąc załamany po otrzymaniu informacji o chorobie, że oślepiło go światło słoneczne. Był przekonany, że ma aktualne badania techniczne pojazdu. Robi z siebie ofiarę i skamle o łagodne potraktowanie.

Co robi przeciętny obserwator życia publicznego? Gdyby kierowca zachował się jak w pierwszym przypadku - wówczas na pewno współczułby owemu kierowcy i rzeczywiście nie oczekiwałby nawet żadnej kary (może jakiś mandat).

Gdy jednak było działanie typowego przestępcy, który chce ukryć swój udział w wydarzeniu, uważa, że takie postępowanie, to po prostu poświadczenie, że cała wina leżała po jego stronie i oczekuje na surowe działanie organów ścigania.

Co robią organy ścigania? W pierwszym wypadku pouczenie i mandat ewentualnie nałożenie obowiązku poniesienia kosztów leczenia i rehabilitacji osoby poszkodowanej. W drugim przypadku orzeka najwyższy wymiar kary za ucieczkę z miejsca wypadku, nie udzielenie pomocy i zacieranie śladów przestępstwa. Nie jestem biegły z kk, ale powinno to iść systemem amerykańskim (sumowanie kar) - minimum 15 lat i oczywiście wszelkie koszty cywilne.

Teraz przestępca oświadcza, że będzie kandydował do Europarlamentu. To BEZCZELNOŚĆ - zakłada uniewinnienie. Sędziowie już powinni poczuć się obrażeni. Oczywiście obrażeni już czują się Polacy obserwując zabiegi mające w konsekwencji przykładanie nierównych miar dla różnych podsądnych.

Powszechnie wiadomo, że w tzw. republikach bananowych i np. w większości państw Ameryki Południowej - bogaci nie siedzą w więzieniach.

Czy Polska jest republiką bananową?

Janusz40
O mnie Janusz40

Wbrew wymienionym papierom jestem humanistą. Piszę od kilkudziesięciu lat - przeważnie do szuflady. Kieruję się maksymą: Amicus Plato, sed magis amica veritas. Gotów jestem zawsze wysłuchać i odpowiedzieć na rzeczowe argumenty.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości