Marta Wieliczko Fot: Facebook Marty Wieliczko
Marta Wieliczko Fot: Facebook Marty Wieliczko

Miała "czwórkę" z WF'u. Zdobyła olimpijski medal

Redakcja Redakcja Sport Obserwuj notkę 1
Czy w wioślarstwie ważne jest szczęście, w jakie przesądy wierzą mistrzowie sportu i czy uczennica z czwórką z wychowania fizycznego może osiągnąć sportowy sukces? Między innymi na te pytania odpowiedziała wioślarka Marta Wieliczko w podcaście Totalizatora Sportowego #WygrywamyRazem.

Mistrzyni z wioślarskiej rodziny

Marta Wieliczko była gościem podcastu Totalizatora Sportowego, w którym mistrzowie sportowi opowiadają o ważnych chwilach, liczbach i szczęściu w sporcie. Wieliczko to wioślarka pływająca w czwórce podwójnej, złota medalistka Mistrzostw Europy i Mistrzostw Świata w 2018 roku oraz srebrna medalistka Igrzysk Olimpijskich Tokio 2021.

Mimo że mistrzyni pochodzi z wioślarskiej rodziny, nie był to sport pierwszego wyboru. Jak sama o sobie mówi – była uczennicą z czwórką z wychowania fizycznego, wioślarstwem zainteresowała się z inicjatywy swojej mamy – Małgorzaty Dłużewskiej, srebrnej medalistki olimpijskiej z Moskwy w 1980 roku.

Trzeba szczęścia, żeby nie wydarzyło się nieszczęście

Wicemistrzyni olimpijska stwierdziła, że szczęście ma duży wpływ na wyniki w wioślarstwie. Nawet na poziomie zawodów o takiej randze, zdarzają się nieszczęśliwe zbiegi okoliczności, które mogą doprowadzić do zatrzymania łódki, co zdarzyło się niemieckiej osadzie w Tokio.

– W seniorach to się rzadko zdarza, tyle pracujemy nad techniką, że takie rzeczy nie powinny się wydarzyć ale jak widać – nawet na igrzyskach to potrafi się wydarzyć. Także trzeba wiele szczęścia, żeby nie było takiego nieszczęścia – mówi Wieliczko w podcaście #WygrywamyRazem

Mistrzyni sportowa wspomina ponadto, że lubi pomagać szczęściu: nie tylko przez szczęśliwe skarpetki, które nosi na zawodach, ale również przez grę w Lotto. Wieliczko mówi, że gra sześcioma liczbami które przyśniły się jej mamie, i mimo że nie wygrała jeszcze dużej nagrody, nie traci entuzjazmu.

– Osobiście lubię grać w zdrapki. Wychodzę rano po bułki i po drodze mam kolekturę. Zawsze zajrzę i sprawdzę, czy jest nowa zdrapka. Także ze sklepu wychodzę z bułkami i zdrapką – mówiła wicemistrzyni olimpijska.


Całość podcastu dostępna jest na kanale #WygrywamyRazem, który można znaleźć na platformie Spotify.

red.

Czytaj dalej: 

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport