Szpilka z ambony pogratulował Cieślakowi. Naprawdę to zrobił

Redakcja Redakcja Sporty walki Obserwuj temat Obserwuj notkę 17
Artur Szpilka postanowił publicznie pogratulować Michałowi Cieślakowi wygrania tytułu mistrza świata w boksie. Pięściarz ze wszystkich miejsc, w których mógł to zrobić, wybrał jednak kościół. Internauci są oburzeni jego zachowaniem: "Nie róbmy cyrku z kościoła" - piszą do sportowca.

28 czerwca Michał Cieślak sięgnął po zwycięstwo w walce z Jeanem Pascalem, zdobywając tym samym pas mistrza świata WBC wagi junior ciężkiej. Osiągnięcie 36-letniego pięściarza zostało powszechnie uznane za najważniejszy moment jego kariery, a w jego stronę spływają gratulacje od polskich oraz zagranicznych sportowców.  


Dziwaczne gratulacje dla Cieślaka

Artur Szpilka również postanowił uczcić zwycięstwo swojego kolegi po fachu – i stwierdził, że najlepszym możliwym miejscem na zrobienie tego będzie kościół. Podczas niedzielnej mszy bokser ubrany w sportową koszulkę i szorty postanowił podejść do ambony i poprosić księdza o użyczenie mu mikrofonu. Wyraźnie zaskoczony duchowny udzielił głosu Szpilce, a ten ogłosił wszystkim zgromadzonym na nabożeństwie wiernym, że Michał Cieślak właśnie zdobył tytuł mistrza świata w boksie.

Wielu internautów zareagowało bardzo krytycznie na zachowanie pięściarza. W komentarzach pod nagraniem z kościoła pojawiły się setki komentarzy osób, dla których wykorzystywanie świątyni do takich celów jest przynajmniej niestosowne. Zwrócono uwagę także na to, że całe zajście było nagrywane telefonem, a Szpilka ubrany był, jakby przebywał na boisku, a nie Mszy świętej.  


Szpilka pod naporem krytyki

“Artur, z całym szacunkiem, nie róbmy cyrku z kościoła, a godny strój nadal obowiązuje w takich miejscach”; “No to już jest przegięcie, jeszcze musiała nagrywać…”; “Jakby faktycznie ci zależało, to byś poszedł do księdza przed mszą i tego nie nagrywał, ale, jak każdy wie, zbyt mądry nigdy nie byłeś”; “Serio, trzeba używać telefonu w czasie mszy?”; “Z całym szacunkiem, ale do kościoła wypada założyć długie spodnie”; “W krótkich spodenkach do kościoła, zwłaszcza na mszę, się nie chodzi” – pisali pod nagraniem Szpilki oburzeni internauci. A Wy jak oceniacie zachowanie boksera? 


Fot. Artur Szpilka/X 

Salonik24 


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj17 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (17)

Inne tematy w dziale Sport