Kapitanowie kilku europejskich drużyn nie będą nosić opasek "OneLove" na Mistrzostwach Świata w Katarze ze względu na ryzyko otrzymania żółtych kartek. Anglia, Holandia, Belgia, Dania, Niemcy, Szwajcaria i Walia miały wziąć udział w kampanii sprzeciwiającej się dyskryminacji.
Zakaz noszenia opasek "OneLove"
— FIFA bardzo jasno określiła, że nałoży sankcje sportowe, jeśli nasi kapitanowie będą nosić takie opaski na boisku — podano we wspólnym oświadczeniu związków piłki nożnej z wymienionych krajów.
— Jako narodowe federacje nie możemy stawiać naszych graczy w sytuacji, w której mogliby spotkać się z sankcjami sportowymi, więc poprosiliśmy kapitanów, aby nie nosili tych opasek w meczach Pucharu Świata FIFA — podkreślono.
— Byliśmy gotowi zapłacić kary, które normalnie miałyby zastosowanie w przypadku naruszenia przepisów — dodano w oświadczeniu.
Decyzja FIFA na ostatnią chwilę
Decyzja dotycząca opasek "OneLove" wydana została kilka godzin przed meczem Anglii z Iranem oraz Holandii z Senegalem. Organizacje z krajów dotkniętych tym zakazem przekazały, że są "sfrustrowane bezprecedensową decyzją" FIFA mówiącą o sankcjach dla kapitanów, w przypadku założenia przez nich takiej opaski.
— Napisaliśmy do FIFA we wrześniu, informując ich o naszej chęci noszenia opaski One Love, aby aktywnie wspierać integrację w piłce nożnej. Nie mieliśmy żadnej odpowiedzi. Nasi gracze i trenerzy są rozczarowani — przekazano dalej we wspólnym oświadczeniu.
Menedżer angielskiej drużyny Gareth Southgate powiedział, że stanowisko FIFA powinno zostać przedstawione wcześniej.
— Myślę, że w idealnym świecie byłaby to o wiele bardziej jasna sytuacja, ale to nie jest coś, co nas rozpraszało, ponieważ my, jak powiedziałem wczoraj, musieliśmy skupić się na piłce nożne — powiedział Southgate po meczu z Iranem. — Ludzie wiedzą, za czym stoimy — dodał Southgate.
Oburzeni zawodnicy
W zeszłym tygodniu kapitan francuskiej drużyny Hugo Lloris przekazał, że będzie "szanował lokalną kulturę" podczas turnieju. Z kolei holenderski związek piłki nożnej w poniedziałek przekazał, że jest "głęboko rozczarowany" decyzją o zakazie noszenia opasek "OneLove".
Belgijski zawodnik Thomas Meunier przekazał, że jego zdaniem FIFA celowo zwlekała z ogłoszeniem zakazu.
— Myślę, że to mądry ruch ze strony FIFA, ponieważ wiedzieli wcześniej, że doprowadzi to do protestów i oczywiście negatywnych słów o Katarze — powiedział.
FIFA z własną kampanią
Zanim ogłoszono zakaz noszenia opaski "OneLove", FIFA przedstawiła własną kampanię "No Discrimination" oraz przekazała, że wszyscy kapitanowie będą mieli możliwość założenia związanej z nią opaski.
— Rozmawiałem na ten temat z najwyższym kierownictwem kraju (Kataru – przyp. red.) — powiedział prezydent FIFA Gianni Infantino na sobotniej konferencji prasowej. — Potwierdzili, a ja mogę potwierdzić, że wszyscy są mile widziani. Jeśli ktoś mówi inaczej, to nie jest to opinia kraju i z pewnością nie jest to opinia FIFA — dodał.
Z kolei Katar odrzucił kontrowersje związane z opaskami "OneLove" i określił sytuację jako sprawę pomiędzy FIFA a międzynarodowymi drużynami, powtarzając, że "wszyscy są mile widziani" bez względu na "orientację".
— Wszystko, co dzieje się na boisku, jest sprawą FIFA — powiedział rzecznik Qatar SC Fatma Al Nuaimi.
RB
Czytaj dalej:
