Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Sajdak i Katarzyna Zillmann zdobyły srebro w czwórce podwójnej.
Miała być polska noc, grad medali, obiecanki cacanki, były cztery szanse, a jak słusznie zauważył Janusz Pindera, szanse medalowe podczas prognozowania realnych zdobyczy należy dzielić przez 3. No i miał rację, jedno srebro zdobyły cztery wioślarki, które były „pewniakiem”, bo ta sama osada (w nieco innym składzie) z Rio przywiozła brąz.
Kamil Drąg napisał w Przeglądzie Sportowym, że w 2008 roku w Pekinie na pierwszy krążek Polaków czekaliśmy aż osiem dni, więc teraz nie jest jeszcze najgorzej, dni chwały dla Polski jeszcze w Tokio nadejdą. Będę trzymał kciuki, chciałbym tylko nieśmiało zauważyć, że w Pekinie miał kto te medale zdobywać.
Formuła Pindery zastosowana do przedolimpijskich rachub, które zapowiadały w Tokio od 10 do kilkunastu medali, da wynik 5-6 krążków. Jak zobaczę szósty, będę zadowolony, a każdą dodatkową zdobycz uznam za niezasłużone luksusy.
I nie napalajmy się na lekkoatletów. To są Igrzyska Olimpijskie, a nie halowe Mistrzostwa Europy.
* * *
Udany dzień w Tokio - nie dość, że wioślarki w walce o srebro pokonały Niemki, to jeszcze niemieccy piłkarze nie wyszli z grupy. Hejterom z góry odpowiadam, że trzeba się cieszyć z drobiazgów, kiedy prawdziwych radości tak niewiele.
* * *
Srebro wioślarek miał zaszczyt komentować Dariusz Szpakowski, a nazwisko Mateusza Borka pojawiło się w doniesieniach o aferze z lewymi dyplomami. I kto jest debeściak?
* * *
Iga Świątek i Łukasz Kubot awansowali do ćwierćfinału, najniebezpieczniejszej fazy każdego turnieju. No dobra... miałem się nie znęcać nad Radwańską.
* * *
Krzysztof Chmielewski, młody pływak, otrzymał taki tytuł w portalu sport.pl na swój temat: Wielki sukces 17-letniego Polaka w Tokio! Przełom po 9 latach.
Przełom polega na tym, że od Londynu żaden Polak nie wystąpił w finale na pływalni olimpijskiej, a wielki sukces to ósme miejsce w ośmioosobowej stawce.
Dalej mamy screen z twittera Maksyma Jaworskiego (PS):
Debiuty w IO:
Otylia Jędrzejczak – 2000 rok (17 lat); 5. miejsce na 200 m mot.
Paweł Korzeniowski – 2004 rok (19 lat); 4. miejsce na 200 m mot. (1:56.00)
Krzysztof Chmielewski (17 lat) – 2021 rok; 8. miejsce na 200 m mot. (1:55.88)
No to jak szaleć, to szaleć, taki debiut znalazłem:
Michael Phelps - 2000 rok - 15 lat - 5. miejsce na 200 m. mot. (1:56.50).
* * *
Tenisista radziecki (bo Rosja nie występuje na Igrzyskach) Miedwiediew zaniemógł od upału, sędzia go spytał, czy dokończy mecz, na co zawodnik, jak podaje PAP „pozwolił sobie na złośliwość” i oznajmił: Wszystko w porządku. Mogę dokończyć mecz, ale mogę też umrzeć. A jeśli umrę, czy federacja (ITF) weźmie odpowiedzialność?
Na miejscu sędziego też pozwoliłbym sobie na złośliwość i odparłbym z uśmiechem: Jeśli umrzesz, wymażemy ci covid, a zwłoki spalimy w krematorium, żeby zatrzeć ślady.
Ale „w dobie pandemii” takich sędziów nie ma i nie będzie.
M.O. 28.07.2021