Na zasadzie udostępnienia
============================
Jakub Kulesza #NowePokolenie
15 godz. ·
#MatkiKontraZUS
Poziom absurdalnych działań urzędników ZUS sięga coraz niżej. Sprawa dotyczy kobiety prowadzącej działalność gospodarczą, która zdecydowała się na macierzyństwo. O co dokładnie chodzi?
Przedsiębiorca ma prawo (przynajmniej tak jest w przepisach) zdeklarować wyższą podstawę wymiaru składek, przez co płaci wyższe składki ZUS. Wyższe składki powinny być jego zabezpieczeniem w przyszłości. Niestety w państwowej instytucji ZUS, pobierającej przymusowe haracze, tak nie ma.
Pani opłacała wysokie składki 4 tys. zł z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej. Kiedy była w ciąży, zaistniała potrzeba pobytu na zwolnieniu lekarskim na jeden dzień. Ze względu na to, że Pani opłacała wyższe składki, jej zasiłek powinien wynieść 106,98 zł. ZUS jednak stwierdził, że to stanowczo za dużo, obniżył Pani składki do ustawowego minimum (nie ma przepisów, które na to zezwalają) i stwierdził, że zasiłek powinien wynieść 61,59 zł i nakazał zwrot różnicy w wysokości 45,39 zł. Coś niebywałego!
Ale to nie wszystko. ZUS w odpowiedzi na moją interwencję jawnie przyznał, że w decyzji nie chodziło tylko o zasiłek za jeden dzień. Decyzję o obniżeniu przedsiębiorcy składek podjął dlatego, że ta zdeklarowana wyższa wysokość podstawy składek wpłynęłaby na wyższe świadczenia w przyszłości! Dla mnie wszystko jest jasne.
Ale udało się! Sąd I instancji orzekł na korzyść Pani. Zdziwiłbym się, gdyby sąd w takiej sprawie postanowił inaczej.
