Apel do Polaków w niedzielę 1czerwca 2025 r.
Rodacy !
Nadchodzi dzień, w którym wybierzecie Prezydenta RP. Warto pójść i zagłosować, aby później nie mieć pretensji do siebie, że mogłeś czemuś zapobiec, ale tego nie zrobiłeś.
Zapewne masz świadomość, że większość deklaracji wygłaszanych przez kandydatów w okresie przedwyborczym nie ma żadnej wartości i znaczenia. To są puste słowa, hasła i frazesy, które kompletnie nic nie znaczą i są wypowiadane tylko po to, aby przypodobać się jak najliczniejszej grupie wyborców tak, żeby każdy, od prawa do lewa usłyszał „coś dla siebie”. Deklaracje kandydatów zwykle nie mają pokrycia w katalogu kompetencji urzędu prezydenta, albo są to nic nie znaczące obietnice, o których wybrany kandydat zapomni zaraz po wyborze na urząd i nikt mu nic nie zrobi, lub najwyżej wypomni kłamstwo. Ale kłamstwo, to przecież chleb powszedni polityków.
Dlatego dokonaj wyboru, kierując się rozumem oraz intuicją opartą na faktycznych przekonaniach, dokonaniach i wiarygodności kandydatów a przede wszystkim przemyśl konsekwencje, jakie wynikną z oddania steru państwa temu, czy innemu pretendentowi. Nie ulegaj prymitywnej, brudnej propagandzie i zmanipulowanemu „dorabianiu gęby” kandydatom. To, dla przyszłości Polski nie będzie miało żadnego znaczenia.
W szrankach pozostało dwóch kandydatów i choć żaden nie nosi cech wybitnego męża stanu, na jakiego zasługuje Polska, to łatwo można wyobrazić sobie konsekwencje polityczne związane z wyborem jednego z nich.
Prerogatywy prezydenta nie są szerokie, lecz jedną bardzo ważną kwestią jest prawo blokowania wprowadzanych do obrotu prawnego, uchwalanych przez Sejm ustaw.
W obecnej konfiguracji politycznej polski parlament jest zdominowany przez koalicję, której realizowany program może budzić najwyższe zaniepokojenie o przyszłość Polski , rozumianą jako prawo polskiego społeczeństwa do suwerennego decydowania, zgodnego z żywotnym interesem Polaków w wielu dziedzinach życia społecznego i gospodarczego.
W przypadku objęcia urzędu prezydenckiego przez reprezentanta rządzącej koalicji Polska stanie się ofiarą jedynowładztwa, ponieważ zostaną usunięte wszelkie hamulce chroniące nas dotąd przed totalnym oddaniem sterów polskiego państwa dyktatowi nieżyczliwych Polsce brukselczyków. Konsekwencje tego odczujemy wszyscy ale mało kto będzie zadowolony.
Oto niektóre z działań i konsekwencji do których przyłożysz rękę swoim nierozważnym wyborem kandydata :
1.- niszczenie tradycji, wiary i kościoła na rzecz narzucenia dominacji ideologii liberalno lewackiej w polskiej kulturze, edukacji i sztuce;
2.- edukacja dzieci i młodzieży wbrew woli rodziców według obcych, dewiacyjnych wzorców
3.- ograniczanie wolności mediów, słowa i przepływu informacji;
4.- likwidacja suwerenności skarbu państwa, - przekazanie rezerw złota i likwidacja polskiej waluty;
5.- oddanie obronności Polski pod zarząd unijnych decydentów;
6.- czystki oraz obsadzenie wszystkich instytucji wymiaru sprawiedliwości politycznymi egzekutorami w imię doktryny Neumanna / Bodnara;
7.- podwyższenie wieku emerytalnego i praca aż do eutanazji ;
8.- akceptacja polityki przyjmowania i utrzymywania nielegalnych imigrantów na koszt polskich podatników;
9.- eliminowanie pluralizmu politycznego i światopoglądowego, likwidacja realnej opozycji i wprowadzanie na jej miejsce opozycji koncesjonowanej;
10.- całkowite podporządkowanie polskich, strategicznych inwestycji gospodarczych, - obcym interesom.
To nie są mrzonki, to dziesięć grzechów głównych, to zdrada Polski, która teraz się dzieje !
Czy naprawdę chcesz świadomie uczestniczyć w niszczeniu resztek tożsamości Polskiego Narodu, jego dumy, honoru i patriotyzmu ?
Nawet, jeżeli dobro Polski niewiele dla ciebie znaczy, - daj szansę innym żyć w kraju normalnym, chociaż takim, jakim był przez minione dziesięciolecia.
Nie akceptuję nachalnego propagowania "jedynie słusznych" teorii, kłamstwa, zacietrzewienia i hipokryzji. Pragmatyzm i racjonalizm przedkładam ponad romantyzm.Równie ważnym jak treść, jest dla mnie autor i jego intencje. Bardzo chciałbym, żeby Polacy byli Narodem, który nie ulega histerii i potrafi spokojnie, z dystansem i bez nienawiści, dyskutować o faktach. Uważam, że mówienie prawdy, jaka by ona nie była, nie hańbi. Jest, co najwyżej przykre. Walczę ze stereotypami. Cenię humor i autoironię. Uwielbiam prowokować.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo