Nadal nie dociera to do władz PSL-u, na czym polega ich błąd zamiast budować nowoczesną partię wybrali Trzecią Drogę z perspektywą osiągnięcia celu w 2050.
Wraz z wyparciem koni z polskiej wsi chłopi przekształcili się w najemnych pracowników tylko nieliczni bardziej z sentymentu i dzięki dotacjom bezpośrednim nie pozwalają ziemi leżeć odłogiem.
I tego właśnie nie starali się pojąć z pozycji Warszawy notable PSL-owi. Gdyby nie zajmowali się tylko sobą snuciem po salonach i stołkami w spółkach Skarbu Państwa to zamiast przekształcić się w sojusz nie tylko ludowy kojarzony tylko z wsią w bardziej chadecki ludowo demokratyczny PSLD adresowany do małych miasteczek i wiosek osiągnęliby znacznie więcej. A tak przestrzeń tą umiejętnie zagospodarował PIS, przez co osiągnął sukces. Nie można bazować tylko na strukturach Ochotniczych Straży Pożarnych.
W 2050 przy tej dynamice sztandarowych działaczy PSL-u ani ślad po nim nie pozostanie.
Tego też nie rozumie Platforma Obywatelska, że siła głosu nie leży tylko w dużych miastach, w których traci już od lat tylko dzięki przytuleniu osieroconych zanikających struktur po Lepperze, Giertychu i Petru jeszcze jakoś funkcjonuje, bo samodzielnie w zderzeniu z PIS-em byłaby zmiażdżona.
Przyczyna porażki KO nie należy upatrywać tylko ze strachem przed emigrantami, LGBT czy wprowadzeniu euro, lecz w walce z kościołem. Kto przy zdrowych zmysłach mógł podjąć decyzję i w tak krótkim okresie pomiędzy kolejnymi ważnymi wyborami wytoczyć działa przeciwko kościołowi, religii i wartościom chrześcijańskim.
Polacy nie są jeszcze gotowi na tak daleki liberalizm.
Trzeba też wziąć porażkę na swoje barki i ustąpić miejsca innym młodszym a nie tylko trwać do kolejnej porażki.
Panie Premierze trzeba umieć zejść ze sceny póki jeszcze jest Pan nie „pokonany”!
Zacietrzewienie i stare nienawiści rozstrzygnąć pomiędzy dwoma Panami na zasadzie ustawki, spotkać się gdzieś w lesie i dać sobie po gębie.
Inne tematy w dziale Polityka