stanislaw.zaryn stanislaw.zaryn
2173
BLOG

Paraliżowanie zamiast wsparcia

stanislaw.zaryn stanislaw.zaryn Niemcy Obserwuj temat Obserwuj notkę 118
Niepokoją kolejne dziwne wypowiedzi liderów europejskich, które w istocie prowadzą do paraliżu działań na rzecz Ukrainy. Dzieje się to w sytuacji, gdy Rosjanie przejęli inicjatywę na froncie, a sytuacja Ukrainy staje się dramatyczna.

Media brytyjskie wypunktowały Kanclerza Olafa Scholza, który tłumacząc dlaczego nie chce przekazać Ukrainie niemieckich systemów rakietowych Taurus (to trudno wytłumaczyć racjonalnie), ujawnić miał zaangażowanie brytyjskie i francuskie w działania szkoleniowe i instruktarz na terenie Ukrainy. Taka wypowiedź ma swoje realne skutki – naraża żołnierzy brytyjskich i francuskich (jeśli rzeczywiście są na Ukrainie), a także daje paliwo rosyjskiej propagandzie (Rosja od początku przekonuje o udziale NATO w wojnie). Takie słowa to także konkretne szkody polityczne i wojskowe. Wypowiedź Scholza będzie paraliżowała wolę Brytyjczyków, Francuzów i innych krajów do pomocy na rzecz Ukrainy. Bowiem będą one czuły dodatkową presję ze strony możliwego ujawnienia ich zaangażowania przez sojuszników. W imię obrony własnych interesów i wizerunku Berlin zaszkodził nie tylko Ukrainie, ale również państwom działającym obecnie na rzecz Ukraińców. Niewykluczone, że przez słowa Kanclerza obecnie działające na rzecz Ukrainy państwa się wycofają albo zawieszą pomoc. A w przyszłości będą się wahały czy podejmować takie decyzje. To kolejny już element prezentu, jaki Scholz zrobił Kremlowi.

Podobne paraliżowanie widzieliśmy kilka dni temu. Premier Słowacji Robert Fico ujawnił przed spotkaniem w Paryżu, że część krajów NATO rozważa wysłanie żołnierzy na Ukrainę. Ze słów Fico wynikało, że żadne decyzje nie zapadły, a jedynie toczy się dyskusja i jest potencjalnie wola niektórych stolic na takie działanie. Nie wiadomo było również o jakiej obecności wojskowej toczą się rozważania. Informacja upubliczniona przez prorosyjskiego polityka spowodowała oczywistą reakcję. Kolejne państwa zapewniały, że o niczym takim nie zdecydowały, a nawet zarzekały się, że wykluczają takie działania. Premier Fico ujawnił przedmiot rozmów zanim one się rozpoczęły. Przekreśliło to w sposób oczywisty sens dyskusji zaplanowanej w Paryżu, ale skutki informacyjne prowadzą dalej – do paraliżowania pomocy na rzecz Ukrainy. Nie wchodząc w ocenę adekwatności pomysłu, o którym mówił Fico, upublicznienie takich dyskusji oraz nadanie im od początku interpretacji – prowadzi do paraliżu decyzyjnego w najbliższym czasie. W takiej atmosferze i napiętych emocjach nikt bowiem nie będzie ryzykował dyskusji o aktywnym działaniu na rzecz Ukrainy. Każdy, kto podejmie na forum międzynarodowym taki temat, będzie bowiem konfrontowany z pytaniem o pomysł wysłania wojsk na Ukrainę oraz autorstwo takich inicjatyw. Wystąpienia Scholza i Fico to również pomoc Rosji w innych działaniach wrogich wobec NATO i UE. Upublicznianie tematów debat czy informacji o zaangażowaniu na rzecz Ukrainy niszczy zaufanie wśród sojuszników i utrudnia, a z czasem może nawet uniemożliwi, współpracę między członkami Zachodniej wspólnoty. W tym znaczeniu słowa Fico i Scholza pomagają rosyjskiej propagandzie w działaniach strategicznych przeciwko Zachodowi – plany Moskwy zakładają zniszczenie spoistości NATO.

Przytoczone słowa Scholza i Fico przypominają inne działania - bezmyślna wypowiedź Josepha Borrella o planie przekazania Ukrainie polskich myśliwców Mig-29 zatrzymała ten proces na wiele miesięcy. To też był prezent dla Rosji, bowiem zawiesił proces pomocy na rzecz Ukrainy dając Kremlowi zyski w postaci dominacji na froncie. Podobnym prezentem są obecne słowa Kanclerza Niemiec oraz Premiera Słowacji. Ich wypowiedzi są szkodliwe dla UA, Europy i NATO, pomagają natomiast Rosji.

Dzieje się to w sytuacji, gdy Rosjanie przejmują inicjatywę na froncie, a sytuacja Ukrainy staje się dramatyczna. Kijów mówi o poważnych brakach i potrzebie wsparcia. Wsparcia, które działania Fico czy Scholza paraliżują. Zachód coraz wyraźniej zresztą ma problem z utrzymaniem pomocy Ukrainie. Są państwa, które chcą zapomnieć o wojnie, liczą na reset z Rosją i chcą odnawiać współpracę z nią. Będzie więc rosła presja na zamrożenie konfliktu. A to będzie się wiązało ze zmuszeniem Ukrainy do zawarcia rozejmu i zgodą na okupację przez Rosję części terytorium Ukrainy. Rosji da to z kolei czas na odbudowę, przebudowę sił i logistyki. Moskwa już wzmacnia armię, mobilizuje nowych żołnierzy, wznieca nienawiść wobec Zachód wśród Rosjan. Czas zawieszenia broni na Ukrainie Kreml wykorzysta na korumpowanie elit Zachodu, brutalną presję na rzecz wznowienia relacji polityczno-gospodarczych, a z czasem także na przygotowanie ponownego uderzenia, przeciwko Ukrainie, albo przeciwko innemu państwu, tym razem może to być członek NATO. Z tej perspektywy patrząc, koniunkturalne działania niektórych liderów państw europejskich, które przejawiają się także w ich wypowiedziach, mogą być śmiertelnie groźne dla całej Europy.

Stanisław Żaryn
Doradca Prezydenta RP
Były Zastępca Ministra Koordynatora Służb Specjalnych

Doradca Prezydenta RP, były Zastępca Ministra Koordynatora Służb Specjalnych, były Pełnomocnik Rządu ds. Bezpieczeństwa Przestrzeni Informacyjnej RP.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka