Stanisław Żaryn Stanisław Żaryn
43
BLOG

Na terminy do Hiszpana

Stanisław Żaryn Stanisław Żaryn Polityka Obserwuj notkę 6

Donald Tusk zrobił z Polski praktykanta u najbardziej lewackiego premiera Europy.

Premier Donald Tusk sprowadził Polskę do roli młodzika żebrzącego o terminowanie u mistrza cechu. Szef rządu postanowił zgłosić się na naukę do Jose Zapatero, premiera Hiszpanii. Od niego Polska będzie się uczyć jak rządzić w Unii Europejskiej - zapowiedział Tusk. Z niewyjaśnionych powodów szef rządu postanowił zachować się jak niedoświadczony młokos, który potrzebuje nauki i opieki doświadczonych ludzi. Decyzja Donalda Tuska jest niezrozumiała, szczególnie w kontekście zapowiadanej przez jego rząd walki o pozycję Polski na świecie i w Unii Europejskiej. Tusk sam bowiem stawia siebie i, co gorsza, Polskę w tylnym szeregu i wmawia partnerom, że potrzebujemy światłej rady państw doświadczonych w UE. Niefrasobliwość, bądź głupota, premiera jest zadziwiająca szczególnie, że Polska walczy obecnie o ważne stanowiska w Komisji Europejskiej, a jej kandydaci pretendują coraz śmielej do objęcia najważniejszych stanowisk nie tylko we Wspólnocie, ale na całej scenie politycznej świata.

Retoryka terminowania u starszych członków Unii może się negatywnie odbić na pozycji Polski w UE. Jak bowiem przekonać unijnych polityków, że Polak poradzi sobie z objęciem najważniejszych stanowisk w Unii, skoro cała Polska nie jest w stanie przygotować się odpowiednio do sprawowania przez sześć miesięcy przewodnictwa we Wspólnocie. Wydźwięk deklaracji Tuska odnośnie pobierania nauk od Madrytu może osłabić pozycję negocjacyjną Polski przy obsadzie tek w nowej Komisji Europejskiej.

Innym wymiarem strat, jakie Polska może ponieść po kompromitującej deklaracji premiera Tuska, jest zmniejszenie udziału w unijnym budżecie. We Wspólnocie rozpoczynają się negocjacje dotyczące budżetu Unii Europejskiej na najbliższe lata. Otwarte mówienie, że Polska musi się uczyć od „starszych”, daje sygnał, że nie jest gotowa do samodzielnej egzystencji w UE. Skoro więc musi się uczyć, po co dawać jej środki z wspólnego budżetu – mogą pomyśleć unijni przywódcy i zmniejszyć pulę pieniędzy przeznaczonych dla Polski.

W decyzji polskiego premiera zadziwiający jest także wybór „nauczyciela”. Tusk nie postanowił brać przykładu z innych krajów, które przed Polską przewodniczyły UE. Po nauki postanowił wybrać się do Zapatero, idola lewicy polskiej i światowej, premiera coraz gorzej radzącego sobie z obecną sytuacją polityczno-gospodarczą, przywódcy najbardziej lewackiego rządu  w Unii Europejskiej. Rządu, który zalegalizował aborcję na życzenie, małżeństwa pederastów, pozwolił im na adopcję dzieci, stara się wyplenić religię ze społeczeństwa, poparł eutanazję. Słowem, rządu, który popiera i realizuje wszystkie patologiczne, lewackie projekty budowy państwa „nowoczesnego”. Jeśli Donald Tusk chce czerpać z doświadczeń Jose Zapatero i naśladować jego działania, Polska może obrać jeszcze bardziej lewicowy kurs w polityce zagranicznej niż to robi obecnie. Być może jest to taktyka lidera PO, by polska prezydencja była najbardziej docenianym przez lewacką Brukselę okresem w Unii w ostatnich latach. Jednak jeśli nawet obrał to sobie za cel, mógł postarać się o autorski projekt niesienia kaganka lewackości Wspólnocie, a nie być tylko naśladowcą innych. Najwyraźniej jednak nie zdobył się nawet na taki wysiłek. Zresztą, sądząc po jego dokonaniach jako premiera, nie należało się tego spodziewać.

Decyzja premiera Donalda Tuska wzmacnia podział w Unii Europejskiej na kraje „stare” i te „nowe” - niedoświadczone, które wciąż muszą się uczyć, zasięgać porad od mądrzejszych kolegów i cieszyć się „ochłapami” ze stołu wielkiej polityki. Choć rząd coraz częściej ogłasza koniec podziałów na starą i nową Unię, sam przyczynia się do trwania stanu, w którym głównym prawem Polski jest, jak mówił były prezydent Francji, „korzystanie z okazji, by siedzieć cicho”.

Jestem dziennikarzem i publicystą. Pracowałem m.in. w redakcji portalu Fronda.pl i Polskim Radiu. Byłem jednym z prowadzących audycję Frondy.pl w Radiu Warszawa (106,2). Publikowałem m.in. we "Frondzie", "Opcji na Prawo", "Idziemy", "Rzeczach Wspólnych" i "Gazecie Polskiej". KONTAKT: zaryn.blogi[at]gmail.com

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka