Stanisław Żaryn Stanisław Żaryn
94
BLOG

Z „ciecia” wyszedł cieć

Stanisław Żaryn Stanisław Żaryn Polityka Obserwuj notkę 9

Dlaczego po uderzeniu w brzozę odpadło skrzydło rządowego Tupolewa lecącego 10 kwietnia do Smoleńska? - Bo je ktoś nadpiłował – takim żartem popisał się w niedzielę rzecznik rządu Paweł Graś. Podczas rozmowy w Radiu Zet dał wyraz swojego (z resztą nie tylko) podejścia do sprawy katastrofy smoleńskiej.

Wypowiedź Grasia to kolejny dowód, że katastrofa smoleńska jest przez rząd traktowana jak nic nietypowego, kolejny sposób na dokopanie, ośmieszenie i zmiażdżenie politycznego przeciwnika, zgodnie z nakreśloną przez Radosława Sikorskiego taktyką „dożynania watahy”.

Całe zaplecze rządu od czasu katastrofy smoleńskiej zdaje się nieźle bawić w związku z tragedią z 10 kwietnia. Najpierw rząd postanowił oddać śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej Rosji, by móc cieszyć się wraz z Putinem poprawą stosunków polsko-rosyjskich. Potem również z satysfakcją środowisko PO robiło sobie żarciki ustami Władysława Bartoszewskiego, że Jarosław Kaczyński nie ma rodziny oraz, że jest psychopatą. Poseł Januszek pisał z kolei na blogu inne dowcipy, o zmaganiach tragicznie zmarłych posłów PiS. Stefan Niesiołowski i Kazimierz Kutz wraz z nim dobrze bawili się natomiast w trakcie nagonki na Lecha Kaczyńskiego, który – według ich relacji – miał nieomal siłą zmusić pilotów do lądowania w Smoleńsku.

Politycy PO zdają sie dobrze bawić. Choć mogą czuć chyba niedosyt. Do pełni szczęścia zabrakło tak niewiele – jednego Kaczyńskiego na pokładzie.

Jestem dziennikarzem i publicystą. Pracowałem m.in. w redakcji portalu Fronda.pl i Polskim Radiu. Byłem jednym z prowadzących audycję Frondy.pl w Radiu Warszawa (106,2). Publikowałem m.in. we "Frondzie", "Opcji na Prawo", "Idziemy", "Rzeczach Wspólnych" i "Gazecie Polskiej". KONTAKT: zaryn.blogi[at]gmail.com

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka