Stanisław Żaryn Stanisław Żaryn
7542
BLOG

Zdrajca wciąż nadaje ton

Stanisław Żaryn Stanisław Żaryn Polityka Obserwuj notkę 55

Niemal w przeddzień rocznicy wprowadzenia stanu wojennego Wojciech Jaruzelski po raz kolejny zarzucił opinię publiczną stekiem kłamstw na temat okoliczności i motywacji swojej decyzji z 13 grudnia 1981 roku. Co szczególnie tragiczne, powtarzane jak mantra zdanie o mniejszym źle, grożącej Polsce interwencji sowieckiej wciąż sieje zamęt w głowach ogromnej części Polaków. Świadczą o tym kolejne badania społeczeństwa, w których respondenci powtarzają komunistyczne kłamstwa.

Stanowisko Jaruzelskiego i jemu podobnych komunistycznych zbrodniarzy nie dziwi. Oni chronią swoje dobre imię oraz swój spokój. W imię tego będą do śmierci kłamać i fałszować prawdę o stanie wojennym. Jednak PRLowscy decydenci nie byliby w stanie nic zrobić, PRLowskie kłamstwo dawno by nie działało, gdyby w III RP nie otoczono Jaruzelskiego, Kiszczaka i im podobnych nimbem ojców założycieli III RP, tragicznych bohaterów, którzy wprzęgnięci w zły system dali świadectwo swojego patriotyzmu, gdy obronili godność i polskie społeczeństwo. W obronę komunistów w III RP włączali się aktywnie nie tylko młodsi koledzy ubarwieni SLDowskim postkomunizmem, ale niestety również osoby z opozycyjną przeszłością. Honoru Kiszczaka i Jaruzelskiego zacięcie broni Michnik i jego gazeta, a ostatnio również Wałęsa i Komorowski, który zaprosił Jaruzelskiego jako eksperta ds. rosyjskich do Pałacu Prezydenckiego i wzywał do wybaczenia mu win.

Dziś nie ma żadnych wątpliwości, że udział w obronie czci Jaruzelskiego, powtarzanie tez o groźbie interwencji ZSRS w Polsce to przyłożenie ręki do kampanii kłamstwa i oszukiwania polskiego narodu, udział w kontynuacji PRLowskich tradycji z czasów propagandy Urbana. Bowiem dokumenty w tej sprawie są jasne: stan wojenny został podjęty w imię obrony interesów Moskwy i establishmentu rządzącego PRLem, z Jaruzelskim na czele. O interwencji sowietów w grudniu 1981 roku nie było mowy. I doskonale wiedział o tym Jaruzelski, który przed wprowadzenie stanu wojennego bezskuteczni błagał Moskwę o przysłanie do Polski armii rosyjskiej, gdyby nie umiał okiełznać swoimi siłami „Solidarności”.

Jeśli fakty przeczą teorii, tym gorzej dla faktów – to znane powiedzenie dobrze pasuje do poziomu wiedzy i debaty o stanie wojennym w Polsce. Niestety, ton tej debacie nadają dziś obrońcy zdrajcy polskiego narodu, więc fakty są w tej sprawie mniej istotne. W imię politycznych korzyści komunistów, przefarbowanych na demokratów, prawdę i tych, którzy jej szukają, się niszczy i atakuje. Zamiast tego forsując popartą jedynie słowem zdrajcy teorię o mniejszym źle. Teorię, której przeczy wszystko, ale która jest zgodna z interesami wpływowych grup w Polsce. 

Jestem dziennikarzem i publicystą. Pracowałem m.in. w redakcji portalu Fronda.pl i Polskim Radiu. Byłem jednym z prowadzących audycję Frondy.pl w Radiu Warszawa (106,2). Publikowałem m.in. we "Frondzie", "Opcji na Prawo", "Idziemy", "Rzeczach Wspólnych" i "Gazecie Polskiej". KONTAKT: zaryn.blogi[at]gmail.com

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka