Stary Stary
25
BLOG

Prawica - liberały

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 27
Jestem piłsudczykiem, czyli prawicowcem - tak mniej więcej wyraziła się jedna z wysokich person prezydenckiej kancelarii. To definiuje zakres historycznej, społecznej i politycznej wiedzy prominentnych osób naszego życia publicznego. Nie mogę sobie odmówić złośliwej konstatacji: Piłsudski, twórca polskiej niepodległości był nie tylko socjalistą ale i ewangelikiem.Ale jeżeli spróbujemy dojść do wniosku, co dzieli obecną “prawicę od ich politycznych przeciwników, czyli “liberałów“, dochodzimy do wniosku, że tylko werbalne deklaracje. Oto prawicowcy , czasem mieniący się konserwatystami, przyczyny polskiej biedy upatrują w opanowaniu gospodarki przez postkomunistyczny układ, zorganizowany i kierowany przez pracowników komunistycznych służb wykorzystujący do tego dawnych tajnych współpracowników bezpieki. Ich kapitałem, w ścisłym tego słowa znaczeniu jest złodziejsko sprywatyzowany majątek narodowy, który teraz dostarcza im środków dla korumpowania urzędników, dzięki czemu mogą umacniać wpływy i nadal pozostawać właścicielami Polski, tak samo jak niegdyś peerelu. Prawicowcy, uzyskawszy władzę, zostali w swoim przekonaniu zdradzeni przez obiecujących im koalicję konserwatywnych liberałów, wskutek czego musieli wstąpić w alians z ugrupowaniami, które poprzednio pomawiali o agenturalność, rzeczywistą antychrześcijańskość i intelektualną marność. Teraz zaś, realizując swój pomysł na Polskę mają znacznie trudniejsze warunki, borykając się z nierealnymi żądaniami integrystów i ustępując populistom. Spodziewając się zaś oporu środowisk indyferentnych, osiągając swoje cele wykorzystują wszystkie środki włącznie ze stosowaniem formalnych zabiegów, które sami określali niegdyś jako niedopuszczalne. Dla osiągania celów tworzą instytucje, ciała kolegialne co ich zdaniem jest niezbędne bo obecne są przeżarte strukturami starego układu.Liberałowie - konserwatywni zresztą - twierdzą, że rzeczywiście Polska wymaga wyzwolenia jej z przepisów wydanych w błędnym przekonaniu, że istnieje społeczna gospodarka rynkowa. Trapiącą ją korupcję trzeba zwalczać poprzez usprawnienie istniejących instytucji a nie tworzenie nowych. Eliminację postubeckiej sieci trzeba osiągnąć może poprzez lustrację przeprowadzoną zgodnie z prawem a może przez ujawnienie ubeckich archiwów. W swoich konstatacjach nie tylko są skąpi w pomysły ale i chwiejni, zdradzając przy tym skłonność do posunięć dogmatycznych: podatek liniowy 3 x 15 na przykład. Ponadto stwierdzają, że konkurująca z nimi “prawica” zbrukała się poprzez fakt zawarcia koalicji nie tylko z postkomunistami ale z ludźmi kwestionującymi nasz akces do Unii, populistami i bezideowcami chroniącymi pośród siebie nie tylko ludzi dawnej komunistycznej nomenklatury ale i przestępców. Taka postawa pozwala im korzystać z coraz to gorszych notowań prawicowców dla ponoszenia swojego poparcia.Zdrowy, liberalny rozsądek każe mi stwierdzić, że istnienie szarej pokomunistycznej sieci to bzdura ale pozostawienie dużego państwowego sektora gospodarowania stwarza warunki do powstawania nieformalnych, korupcyjnych powiązań oraz lokalnych i ogólnopolskich mafii. Wykorzystywane są przy tym niekonsekwencje może nawet umyślnie tak wydawanych przepisów, szczególnie zaś na przykład istnienie tych samych paliw jako rolnicze, opałowe , rybackie i napędowe. Ten sam rozsądek mi podpowiada, że sprywatyzowanie gospodarki i ujednolicenie przepisów, wraz z likwidacją koncesji cały ów misterny czy porażający układ uczyni bezprzedmiotowym. Jest przy tym całkowicie oczywiste, że złodziei należy łapać i wsadzać do więzienia niezależnie od proweniencji. Lustracja zaś jest do przeprowadzenie niemożliwa bo donosiciele nie złamali prawa. Nie ma zatem prawnej możliwości ich ukarania. Można za to upublicznić archiwa i każdy kto by chciał u siebie zatrudnić kogokolwiek może w nich na temat kandydata znaleźć wszystkie informacje - z wyjątkiem prywatnych, czyli obyczajowych, intymnych itp. W ten sposób potencjalny pracodawca sam oceni, czy się boi sieci w jaką go może wciągnąć zatrudniany właśnie ubek lub ubecki delator .Można więc tanio, efektywnie i szybko załatwić te problemy, które “prawica” z wielkim wysiłkiem i nakładami zamierza realizować w długim czasie, z powodu licznych błędów najprawdopodobniej bez skutku. Trzeba tylko zrezygnować z emocji i zacząć słuchać prawników, ekonomistów i socjologów zamiast im wymyślać od wykształciuchów, żowych, czy kryptoubeków.Można też wybrać inny parlament.
Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (27)

Inne tematy w dziale Polityka