Stary Stary
761
BLOG

Kolaps

Stary Stary PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 45

Nie ma nic

bez ryzyka.

Tylko widz, tylko widz

go unika.

A kto chce być

wewnątrz zdarzeń –

musi żyć

wciąż z bagażem. [Przybora]

Jeżeli wierzyć teorii względności – dotąd jej nie podważył nawet żaden poseł PiS – to w środowisku pozostającym w bezruchu czas biegnie najszybciej. Bardzo zaś zwalnia tam, gdzie obserwowalny świat pędzi z dużą prędkością.

Z tego by można wysnuć wniosek, że w sferze materialnej nasza władza utknęła w miejscu, w światopoglądowej zaś gna z sumą prędkości miliona elektrycznych samochodów Morawieckiego.

Efektem więc zastoju w materialnej części PiS-owskiego jestestwa, czyli przyspieszenia w niej czasu są nie tylko mnogie ustawy, regulujące wszystko, ale też stanowiska, pensje, nagrody, zlecenia, ogólnie to, co się składa na efekty tarzania się we władzy.

W wyniku zaś przyspieszenia sfery ducha mamy w nim stagnację czasu na poziomie dziewiętnastego wieku, jeżeli nie wcześniej. Obserwujemy tu zatem efekty gorączkowości wynikłej z nieodpartej potrzeby uzasadnienia interesowności, jak wiadomo nie pozwalającej się wyjaśnić europejskimi zasadami sprawowania rządów.

W rezultacie mamy ogromny rozkrok władzy, twardo stąpającej po ziemi, kiedy chodzi o renacjonalizację i bujającej w coraz odleglejszych obłokach, kiedy mowa o imponderabiliach.

W takich przypadkach najpierw pęka propaganda. Zawsze jej zadaniem jest spojenie deklaracji z rzeczywistością. Kiedy się nazbyt od siebie oddalają, przekaz się rwie i przez powstałe w nim dziury wygląda intelektualna nędza całej konstrukcji.

Widać teraz już nazbyt dużą sprzeczność, której się nie da ominąć bez dramatycznej zapaści w łonie władzy. Bo opozycja została ubezwłasnowolniona i tylko dla niej czas biegnie szybko, sama bowiem pozostaje w miejscu, obserwując oszalały horyzont zdarzeń, spoza którego nie ma oficjalnych sygnałów.

Czarna bowiem dziura wciąga wszystko, co zawłaszczyła. Bez śladu. I bez przyszłości.

Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka