Stary Stary
806
BLOG

Procedernictwo

Stary Stary PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 99

PiS potraktowało siebie jak przedsiębiorstwo, które aby istnieć, musi się stale adaptować do otoczenia. Stąd ustawiczne modyfikacje misji. Nawet bardzo radykalne. Medium które pomówiono o posiadanie nadajników za Uralem bardzo szybko stało się gwarantem przetrwania. Polityk, przedtem wprost nazywany ruskim agentem do wykończenia został rzeczywiście wyeliminowany z polityki, ale jego zasady stały się podstawą partyjnej narracji.

Rezultatem jest nieskuteczność opozycji, która próbuje punktować moralną marność komercyjnego traktowania polityki, aliści etyka ma bardzo kiepskie notowania w marketingu. Kupuje się pożądany produkt niezależnie od moralności producenta. Więcej, postponowany budzi większą ciekawość.

W wyniku handlowego podejścia do promocji swoich pryncypiów PiS ma zasadniczą przewagę. Oferuje wprawdzie kiepski towar, ale tani i dostępny dla wszystkich. W dodatku poniża wykształciuchów, czyli daje ignorantom poczucie wartości. Oni mogą się teraz mieć za twardych, do których świat należy. Brak bowiem wątpliwości jest zaletą w dobrozmiennym świecie.

Stąd jedynie słuszna propaganda jest pełna pogardy dla usiłowań jednoczenia opozycji, która nie jest w stanie poświęcić swoich wartości, aby osiągnąć jedność. Jest więc w oczach dobrozmieńców wewnętrznie sprzeczna i słaba, bo się spiera o rzeczy, które w ich organizacji rozstrzyga prezes, jak w każdej firmie.

I nic dziwnego, że najlepsi wyraziciele jedynie słusznej ideologii są wysoko wynagradzani. To przecież istota każdej firmy. Zawsze się tam po prostu należą ochłapy, niedostępne dla zwykłych pracowników. Zawsze też własny personel jest pozytywnie wyróżniany z otoczenia. Świat zaś zewnętrzny jest traktowany wrogo lub co najmniej pogardliwie. Przecież trzeba się do niego dostosowywać. Gdyby go nie było, byłoby wspaniale, tylko że nie byłoby dostarczycieli gotówki za otrzymywany produkt.

A co produkuje polityczna firma? Ułudę. Bo wielu z nas nie wyrosło z dzieciństwa i bajki lubi ogromnie. Jedni więc pozyskują poczucie mocarstwowości, inni się cieszą z darmowego bogactwa, wszyscy zaś żywią nadzieję na lepszą przyszłość. Ci oczywiście, którzy kupują polityczny produkt i posiedli kartę lojalnościową sprzedawcy.

A reszta? Niech się martwi o siebie, animalny to przecież element ze zdradzieckimi mordami. Niech idą do diabła.

Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka