Dwa dyżurne autorytety - Piotr Najsztub i Stanisław Obirek - raczyły się wypowiedzieć, w radiu TOK FM, w temacie kolęd. I doszli do porażających wniosków.
"Prowadzący audycję świąteczną Piotr Najsztub stwierdził, że wiele polskich kolęd o cierpieniu małego Jezusa kojarzy mu się z pedofilią. Bo Jezus cierpiał jako mały chłopiec, tak jak ofiary księży pedofilów .- Kiedy mi się to zbija w głowie z kolejnymi ujawnionymi przypadkami pedofilii w Kościele, z informacjami, że biskupi je tuszowali, to jakoś po raz pierwszy w życiu – przy czym zaznaczam, że nie jestem wierzący – mam wrażenie, że te kolędy są niestosowne w dzisiejszych czasach".
"Co pan o tym myśli? – pytał swojego gościa, profesora Stanisława Obirka.Teolog wtórował Piotrowi Najsztubowi. - Chyba nie jest pan jedyny. Ja z kolei mam poczucie pewnego dysonansu poznawczego. Od dorosłych mężczyzn, którzy odwołują się do metafor stajenki, pokornego Boga, oczekiwałbym poczucia odpowiedzialności za to, co kruche – mówił Obirek w odniesieniu do księży".
Nawet nie chce mi się komentować...
https://natemat.pl/331985,najsztub-w-tok-fm-polskie-koledy-sa-niestosowne
