O ile się dobrze zdołałem zorientować, panpremier Donald Tusk łaskaw był zaproponować stworzenie czegoś ni to na kształt świdra ni wydra (wydry?).
Doszedł był (a może dojechał samym Pendolino!) do wniosku, że tylko powstanie Unii Energetycznej pozwoli Europie - w tym Polsce, czyli PO - uwolnić się od koszmaru zwanego: zaopatrzenie w paliwa energetyczne. I co ciekawe, ponoć poparli GO różni ważni z innych francusko-niemieckojęzycznych krajów.
Fakt, Rosjanie mogą być zadowoleni, nie będą musieli się handryczyć z 10 państwami, wystarczy jak pogadają z panią Angelą. Koszty sprzedaży znacząco spadną, EBITA wzrośnie - nic tylko się cieszyć. (mam na myśli Rosjan).
Chyba że...panpremier Donald Tusk planuje dokonywanie zakupów paliw za pomocą jakiegoś naszego "grupona". To było by coś. Już wyobrażam sobie panią Angelę logującą się do owej platformy zakupów grupowych i dzwoniącą do panapremiera Tuska: "Donald, dlaczego jeszcze się nie zalogowałeś? Wszyscy już są, a ty każesz czekać na siebie... Chodź, musimy kupić gaz!"
A mnie jakoś się wydaje, że Unia Energetyczna - jak jej nie widzi panpremier Tusk - w ostateczności będzie wyglądać jak na obrazku. Na obrazku z prawej strony...
Dobranoc Państwu...
Jestem świadomy, że nie wystarczy dużo wiedzieć, aby być mądrym człowiekiem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Tu bywam: https://twitter.com/starywrocek
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka