Co, odwidziało się?
Przestało się podobać hasełko "nie róbmy polityki..."?
Nie dość ciepłej wody w kranie? Nie smakuje?
Ośmiorniczki stały się passe?
Przypomnieliście sobie nagle, że istnieje polityka?
Dotarło do tępych głów, że nie ma czegoś takiego jak "tenkraj"?
Zauważyliście w końcu, że demokracji nie pielęgnuje się na cmentarzach ani w knajpach?
Dotarło, że demokracja to polityka? Dotarło, że Trybunał to też demokracja?
Ta demokracja, którą mieliście w małym poważaniu przez 8 lat, nagle jest wam potrzebna?
Gdzieście byli w czerwcu? Gdzie był wówczas wasz jazgot i histeria? Gdzie była wasza pryncypialność i umiłowanie prawa? Którą "pomroczność" mieliście: "jasną" czy "ciemną"?
A może po prostu mieliście Polskę we wlasnych, wypasionych dupach?
Zwracam się do Was, Obywatele Platformy:
Pocałujta mnie w sempiternę.
PS.
Pozdrawiam Piotrków.
...Trybunalski
Jestem świadomy, że nie wystarczy dużo wiedzieć, aby być mądrym człowiekiem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Tu bywam: https://twitter.com/starywrocek
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka