Pan Petru żyje. Ma się tak jak zwykle, co widać na załączonym obrazku.
Nie wiem dlaczego, ale jak czytam twórczość pana Ryszarda Petru brutalnie narzuca mi się jedna z powieści Fiodora Dostojewskiego. Ściślej rzecz ujmując - tytuł owej powieści.
Znawcy Dostojwskiego utrzymują, że owa powieść dotyka głębokich i mrocznych tajników duszy. Ja zaś sądzę, że tytuł owej powieści trafnie odzwierciedla tajniki umysłu pana Ryszarda.
Jestem świadomy, że nie wystarczy dużo wiedzieć, aby być mądrym człowiekiem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Tu bywam: https://twitter.com/starywrocek
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka