Statystyk Statystyk
3786
BLOG

Polska vs. Szwecja – skutki różnicy w podejściu do epidemii Covid-19.

Statystyk Statystyk Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 176

WHO oficjalnie stwierdziła, że podejście Szwecji do zarządzania epidemią Covid-19 zdało w 100% egzamin.
Przypomnijmy – Szwecja nie „zamroziła” gospodarki, nie zamknęła granic, szkół, restauracji, parków, lasów, nie wprowadziła żadnych administracyjnych nakazów
i nie wysłała policji, żeby te nakazy egzekwować.
W ten sposób Szwecja w przeciwieństwie do Polski prawdopodobnie na 100% uniknie zapaści gospodarczej, wzrostu bezrobocia i olbrzymiego wzrostu długu publicznego.

Jak to Szwecja zrobiła, że wyjdzie z epidemii wirusa praktycznie nietknięta?
Kluczem do sukcesu - oprócz praktycznie takich samych,  jak gdzie indziej działań służby zdrowia - okazało się potraktowanie obywateli jak parterów. Zamiast straszyć obywateli sankcjami w postaci np. 30 000 złotowych kar i grozić sądami, rząd Szwecji postawił na dialog ze społeczeństwem, partnerstwo i edukację. Nie wprowadzono żadnych administracyjnych zakazów i nakazów. Rząd nie straszył i nie groził, tylko rozmawiał, tłumaczył i zalecał.

Efekt różnicy w podejściu już za chwilę będzie widoczny jak „na dłoni”. Bezrobocie i dług publiczny w Szwecji nie wzrosną, a jeśli to minimalnie i chwilowo. Ich firmy nie zniszczone finansowo „zamrożeniem” rozkwitną i wejdą na te rynki, które opuściły firmy polskie, bo niestety, w wyniku „zamrożenia” gospodarki zbankrutowały. W ten sposób Szwedzi staną się jeszcze bogatsi. A my, Polacy?. Nam pozostaną mniejsze radości. W pierwszej kolejności będziemy się cieszyć, że rząd pozwala nam wyjść na ulicę, do lasu, czy parku i policja nas już za to nie ściga.
W drugiej kolejności będziemy się cieszyć jeśli w ogóle dostaniemy jakąś pracę, bo kryzys ekonomiczny się raczej dopiero zaczyna, fala bankructw firm dopiero wzbiera i jak się skończy na stopie bezrobocia 20%, to będzie bardzo dobrze.
I wreszcie w trzeciej  kolejności powinniśmy się cieszyć, jeśli koszt tej epidemii nie przekroczy 500 mld złotych. Bo kolosalny dług, który zrobił rząd, to kolejny „bagaż finansowy” i ukryty podatek, nałożony na Polaków, który będą płacić przez wiele lat.

Statystyk
O mnie Statystyk

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości