Statystyk Statystyk
241
BLOG

Tylko „wariaci” bez masek. 2 miliony chorych Polaków na astmę ma się dusić!.

Statystyk Statystyk Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 12

W dniu wczorajszym pojawiło się nowe rozporządzenie
https://tvn24.pl/najnowsze/6cpbqn-Rozporządzenie-Rady-Ministrów
zgodnie z którym nie zawarto wyłączenia od obowiązku noszenia masek z powodu chorób typu astma, choroby krążenia. Oznacza to, że 2 miliony Polaków chorych na astmę plus nieznana liczba z chorobami krążenia (szczególnie występującymi u osób starszych) , powodującymi ogólne niedotlenie organizmu ma się dusić, gdy tymczasem osoby mogące nie mieć żadnych problemów z oddychanie czy krążeniem  w myśl rozporządzenia maseczek nie muszą nosić.
Wystarczy że posiadają, cytat z rozporządzenia :
całościowe zaburzenia rozwoju, zaburzenia psychiczne, niepełnosprawność intelektualną w stopniu umiarkowanym, znacznym albo głębokim, b) trudności w samodzielnym zakryciu lub odkryciu ust lub nosa;

i już mogą nie nosić maseczek. Czyli mogą mieć wspaniałą wydolność organizmu, być zdrowi jak, przysłowiowe konie, ba - być olimpijczykami i np. pływać na 100 metrów poniżej minuty i wystarczy, że mają, cytat umiarkowaną niesprawność intelektualną, aby być zwolnionymi z obowiązku noszenia maseczek.
Dlaczego choroby typu astmy i choroby krążenia, w przypadku których nawet minimalne ograniczenie dostępu tlenu do organizmu może doprowadzić do hipoksji i w jej następstwie do ciężkich stanów z zejściem śmiertelnym włącznie
https://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/inne/hipoksja-niedotlenienie-organizmu-przyczyny-objawy-leczenie-aa-L7fd-oLoS-FHyX.html
tych naprawdę chorych Polaków, dla których noszenie masek może być groźne dla życia nie zwalniają,  a umiarkowana niesprawność intelektualna, która może wystąpić u całkowicie zdrowej pod względem fizycznym osoby zwalnia?.
Na odpowiedź od rządu raczej na to pytanie odpowiedzi nie będzie. Ale można pospekulować dlaczego osoby naprawdę chore mają się dusić, a zdrowe nie.
Po pierwsze osób chorych na astmę i choroby krążenia są miliony, a upośledzonych wiele razy mniej.
Po drugie, żaden lekarz nie wystawi takiego zaświadczenia, bo złamałby w ten sposób prawo ( kto chce się dowiedzieć dlaczego zapraszam do przeczytania mojego tekstu -https://www.salon24.pl/u/statystyk/1081939,kilka-slow-o-tzw-obowiazku-okazywania-policji-zaswiadczen-o-stanie-zdrowia.
Gdyby więc w rozporządzeniu było że pewne choroby zwalniają z obowiązku noszenia masek i te miliony rzeczywiście chorych na te choroby Polaków zwróciły o takie zaświadczenia, to by się dowiedziały od swoich lekarzy, że takich zaświadczeń nie otrzymają, bo w myśl obowiązującego prawa takie zaświadczenia jest automatycznie dowodem do prokuratury o popełnieniu przez lekarza przestępstwa. A raczej żaden lekarz nie jest taki „głupi”, żeby z powodu „widzimisię” władzy własnoręcznie podpisać na siebie wyrok. Ponieważ rząd doskonale wie, że żaden lekarz takiego zaświadczenia nie wystawi, to w rozporządzeniu nie mogło się znaleźć wyłączenie od noszenia masek z powodu chorób w przypadku których ich noszenie może być faktycznie groźne.

Na szczęście dla tych milionów, schorowanych na astmę, serce i choroby krążenia Polaków dla których noszenie masek może być groźne dla życia i zdrowia ani zawarty w rozporządzeniu nakaz noszenia masek ani obowiązek legitymowania się zaświadczeniem nie ma podstawy prawnej.
To rozporządzenie, podobnie jak poprzednie jest wydane na podstawie  art. 46a i art. 46b pkt 1–6 i 8–12 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi
Artykuły te maja następującą treść :
Art. 46a. W przypadku wystąpienia stanu epidemii lub stanu zagrożenia epidemicznego o charakterze i w rozmiarach przekraczających możliwości działania właściwych organów administracji rządowej i organów jednostek samorządu terytorialnego, Rada Ministrów może określić, w drodze rozporządzenia, na podstawie danych przekazanych przez ministra właściwego do spraw zdrowia, ministra właściwego do spraw wewnętrznych, ministra właściwego do spraw administracji publicznej, Głównego Inspektora Sanitarnego oraz wojewodów: 1) zagrożony obszar wraz ze wskazaniem rodzaju strefy, na którym wystąpił stan epidemii lub stan zagrożenia epidemicznego, 2) rodzaj stosowanych rozwiązań – w zakresie określonym w art. 46b – mając na względzie zakres stosowanych rozwiązań oraz uwzględniając bieżące możliwości budżetu państwa oraz budżetów jednostek samorządu terytorialnego
Art. 46b. W rozporządzeniu, o którym mowa w art. 46a, można ustanowić: 1) ograniczenia, obowiązki i nakazy, o których mowa w art. 46 ust. 4; 2) czasowe ograniczenie określonych zakresów działalności przedsiębiorców; 3) czasową reglamentację zaopatrzenia w określonego rodzaju artykuły; 4) obowiązek poddania się badaniom lekarskim oraz stosowaniu innych środków profilaktycznych i zabiegów przez osoby chore i podejrzane o zachorowanie; 5) obowiązek poddania się kwarantannie; 6) miejsce kwarantanny; 8) czasowe ograniczenie korzystania z lokali lub terenów oraz obowiązek ich zabezpieczenia; 9) nakaz ewakuacji w ustalonym czasie z określonych miejsc, terenów i obiektów; 10) nakaz lub zakaz przebywania w określonych miejscach i obiektach oraz na określonych obszarach; 11) zakaz opuszczania strefy zero przez osoby chore i podejrzane o zachorowanie; 12) nakaz określonego sposobu przemieszczania się.
Ja więc widać w ustawie nie ma słowa o jakimkolwiek obowiązku posiadania przez osoby, które nie są chore na chorobę zakaźną lub podejrzane masek na twarzach, posiadania przez obywateli jakichś zaświadczeń, czy uprawnieniach policji, straży miejskiej i straży ochrony kolei do żądania jakichś zaświadczeń. A jeśli czegoś nie ma w ustawie na podstawie której rozporządzenie zostało wydane, a jest w rozporządzeniu, to takie zapisy w rozporządzeniu nie mają podstawy prawnej. Takie nie posiadające podstaw prawa  zapisy były powszechne w prawie polskim przed 1989 rokiem i nosiły nazwę „prawa powielaczowego”.

Statystyk
O mnie Statystyk

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Rozmaitości