W wyniku zderzenia człowieka z samochodem najczęściej powstają dwa rodzaje uszkodzeń : uszkodzenia ciała człowieka oraz uszkodzenia mechaniczne samochodu. W zależności od siły zderzenia jedne i drugie uszkodzenia mogą być powierzchowne, znaczne oraz poważne. W przypadku człowieka zakres uszkodzeń może się wahać od drobnych stłuczeń, zdrapań, czy siniaków po uszkodzenia terminalne, w przypadku samochodów od minimalnych wgnieceń aż po kasację.
Problem, kto ma zapłacić za uszkodzenie samochodu po potrąceniu na pasach bynajmniej nie jest akademicki, gdyż dotyczy całkowitego uniewinnienia przez Sąd Najwyższy RP Henryka Wujca od czynu potrącenia na pasach pieszego. Podstawą uniewinnienia przez Sąd Henryka Wujca była opinia biegłego, cytat „że zachowanie się pieszego było jednoznacznie nieprawidłowe już w momencie, kiedy pieszy wkroczył na jezdnię". Z opinii wynikało, iż sposób przechodzenia pokrzywdzonego był nieprawidłowy, bo nie zachował on szczególnej ostrożności podczas wkraczania na pasy, prawidłowej oceny odległości i prędkości zbliżającego się samochodu”.
Więcej o decyzji Sądu Najwyższego można przeczytać np. tutaj :
https://auto.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/468508,henryk-wujec-uniewinnienie-potracenie-pieszego-samochodem.html
Po wykonaniu prostej analizy logicznej decyzji Sadu Najwyższego wynika, że jeśli kierujący pojazdem Henryk Wujec jnie jest sprawcą spowodowania wypadku, to wina musi leżeć po stronie pieszego. Czyli wszelkie uszkodzenia samochodu Henryka Wujca są również winą pieszego i to on powinien ponieść koszt naprawy samochodu Henryka Wujca. Dzięki wyrokowi Sądu Najwyższego pan Henryk Wujec jako poszkodowany w wyniku wypadku, spowodowanego przez pieszego ma pełne prawo domagać się na drodze cywilnej od pieszego pokrycia strat materialnych w postaci uszkodzenia samochodu, jak również strat w dobrach osobistych w postaci np. załamania nerwowego, stresu czy innych uszczerbków.
Dzięki wyrokowi Sądu Najwyższego dla wszystkich, co przejechali pieszych na przejściach otwiera się bardzo duża szansa nie tylko zwolnienia z jakiejkolwiek odpowiedzialności, ale również uzyskania odszkodowania za uszkodzenia swojego samochodu oraz inne straty w dobrach osobistych. Wprawdzie w Polsce nie obowiązuje tzw „zasada precedensu”, niemniej sądy niższych instancji bardzo często biorą pod uwagę wyroki Sądu Najwyższego, dotyczące podobnych zdarzeń.
Wyrok Sądu Najwyższego powinien być również bardzo poważnie przeanalizowany przez pieszych. Szczególnie w kontekście poznania marek drogich samochodów, których piesi powinni „jak ognia” unikać i pod które absolutnie nie wolno im wpadać podczas przechodzenia po pasach. Bo takie wpadniecie pod np. Porsche, Maseratti czy Mercedesa SMG i spowodowanie w tych samochodach uszkodzeń może zrujnować takiego pieszego ( lub jego najbliższa rodzinę gdy pieszy nie przeżyje) finansowo do końca życia.
