Austriacka kasa chorych płaci szpitalom za dzień pobytu pacjenta dziesięciokrotnie więcej niż polski NFZ, przy trzy-czterokrotnie wyższych zarobkach Austriaków, więc nie trzeba geniusza matematycznego aby wysnuć wniosek, iż Coś bezczelnie zżera zarówno pensje białego personelu, jak i zakres należnych świadczeń.
Ponieważ kilka ostatnich dni spędziłem w szpitalu, więc miałem czas na pewne refleksje i obliczenia, które sprawdziłem zaraz po otrzymaniu wypisu: za mój pobyt, diagnostykę, wyżywienie i opiekę warszawski szpital specjalistyczny najwyższej klasy otrzymał od NFZ 400 zł/ dziennie, podczas gdy Allgemeines Krankenhaus der Stadt Wien za dzień pobytu pacjenta i te same świadczenia liczy 1032 Euro, czyli – z grubsza licząc – ponad dziesięć razy tyle.
Oczywiście, Austriacy zarabiają więcej niż Polacy, ale nie aż tak, aby usprawiedliwić zaistniałą dysproporcję; powstaje zatem dość naiwne pytanie: gdzie podziewają się statystycznie brakujące sumy?
Patrząc na stada biurw i kuzynów królika zaludniające rozliczne oddziały ZUS i NFZ nie sposób sobie nie zadać pytania, czy to przypadkiem nie one zżerają wypracowane przez każdego ubezpieczonego fundusze na leczenie?
Czy to nie przez te często bezużyteczne, żłopiące herbatkę, biurokratyczne stada i ich pałace nie brakuje na podwyżki dla personelu medycznego, nowoczesny sprzęt i świadczenia dla pacjentów?
Ceterum censeo Conventum esse delendum.
Marek Stefan Szmidt - Konserwatysta i Monarchista, dążący do odzyskania Rzeczypospolitej, jako państwa etyki Cywilizacji Łacińskiej, będącego zaprzeczeniem "państwa prawa". Katolik, uczestnik Konfederacji Spiskiej. Mandatariusz PPN - Polskiej Partii Niepodległościowej.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka