Sytuacja kryzysowa, w jakiej znalazły się finanse Eurolandu wymusiła ostatnio na rządzie Republiki Federalnej Niemiec trzy niepokojące mnie oświadczenia, pokazujące wyraźnie, iż polityka niemiecka wobec Europy opierając się na tych samych podstawach legalizmu, jak i polityka zagraniczna Adolfa Hitlera, prowadzi bezpośrednio do nowego podziału Starego Kontynentu i zaboru jego części, według wzoru Konferencji Monachijskiej z września 1938 roku.
Pierwsze z tych oświadczeń padło na początku tak zwanego „kryzysu Greckiego”, kiedy to Niemcy zaproponowały spłatę zadłużenia tego kraju w zamian za nieokreślone bliżej wyspy. Drugim, było niedawne stwierdzenie o powołaniu wewnętrznej unii walutowej, opierającej się na krajach „wiarygodnych”. Trzecim, podana dzisiaj informacja o objęciu planami zagospodarowania należącej do Polski części Bałtyku, w okolicach dopływu do portów Świnoujścia i Szczecina.
Tak więc w legalny, poparty aktami prawnymi, sposób Niemcy, kontynuując legalistyczną politykę III Rzeszy, która w ten właśnie sposób dokonała aneksji Austrii i likwidacji Czechosłowacji, szykują się do rozbioru Unii Europejskiej i odtworzenie wymarzonego tworu Führera, jakim było „Festung Europa”, składającego się z Niemiec i krajów „wiarygodnych” (wymieniana była Francja, Holandia i chyba Dania) wspierane finansowo w pierwszej fazie mytem z portów Szczecina i Świnoujścia, a w fazie drugiej poszerzone o nowe nabytki terytorialne w postaci polskich Ziem Zachodnich i Gdańska, które „lege artis” zostaną Polsce odebrane za długi, radośnie zaciągane przez coraz to nowe ekipy rządowe, a utwierdzane w tym działalnością V kolumny w postaci fundacji, i „organizacji pozarządowych”, jawnie finansowanych przez RFN.
Tak powstała IV Rzesza zabezpieczy swoje potrzeby surowcowe Nordstreamem i innymi drogami dostaw, które zapewnią jej zawierane umowy handlowe z Rosją, a gdy potrzeba skrócenia linii zaopatrzenia przeważy nad korzyściami prowadzenia polityki legalizmu, odtworzona zostanie linia graniczna powstała po 17 września 1939 roku….
Jestem pełen zrozumienia, iż tolerując istnienie mafii paliwowej (o czym beztrosko informował niedawno szef ABW) i węglowej oraz całej masy innych przekrętów, rządzący nie mają dostatecznych funduszy na modernizację dróg, ale jedną z nich powinni wyremontować we własnym, szeroko rozumianym interesie – tą na Zaleszczyki…
Ceterum censeo Conventum esse delendum.
Marek Stefan Szmidt - Konserwatysta i Monarchista, dążący do odzyskania Rzeczypospolitej, jako państwa etyki Cywilizacji Łacińskiej, będącego zaprzeczeniem "państwa prawa". Katolik, uczestnik Konfederacji Spiskiej. Mandatariusz PPN - Polskiej Partii Niepodległościowej.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
